Moi rodzice byli szczepieni Astrą 7 kwietnia, mama żadnych objawów, tatę w nocy bolała głowa, prócz tego żadnych objawów póki co. Za to znajoma rodziców przez 2 albo 3 dni miała temperaturę i miała typowe objawy grypopodobne, później jak ręką odjął.
Ja i mój J, pomimo tego, że jesteśmy ozdrowieńcami, to i tak będziemy się szczepić jak tylko będziemy mogli.
Niektórzy ozdrowieńcy nie maja przeciwciał już po 3 miesiącach od przechorowania.