Witam po długim okresie milczenia

pozwalam sobie w imieniu mojego męża wkleić zdjątka naszego boskiego nowo wyremontowanego pokoju (bo wiem że jak ja tego nie zrobię to jemu będzie się ciężko zebrać;)) no a ponadto chciałabym się przy okazji pochwalić jakiego mam zdolnego męża

ok zaczynam...
to nasze nowe łoże-trochę z nim było przebojów, no i przez nie musieliśmy zmienić koncepcję ustawienia łóżeczka małego (bo w wersji pierwotnej miało stać obok łózka przy oknie-no ale nam nie wyszło;)) wybaczcie że nie ma na nim narzuty ale jeszcze się jej nie dorobiliśmy, tak samo z firaną..no ale to kwestia czasu..mam nadzieję niedługiego..

to nasz regał i komoda-na razie stoją na niej zabawki bo nie mam koncepcji gdzie je ostawić, jak się kuba urodzi postawimy tam na pewno odciski jego stópki i rączki. poza tym chyba nic nie będzie na niej stało, żeby było miejsce na jakieś duperele małego, zwłaszcza jak się będzie go przewijać. Aha ta komoda to komoda w 100% Kubusia, tu będą jego rzeczy.

a tu łóżeczko malucha, z którym tez notabene mieliśmy mnóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóstwo przebojów. w wersji ostatecznej jest Kuba II, choć napaliłam się na Radka VII. no ale firma i producent zawiedli.. łóżeczko jest w kolorze orzech, musieli je specjalnie dla nas sprowadzać bo w tym zapyziałym Szczecinie to tylko sosna i teak króluje, nic poza tym. tragedia. a jak coś fajnego jest to kosztuje kosmicznie dużo.. nad łóżeczkiem jest lampeczka, wyszukana i wymarzona dla mojego męża

do łóżeczka wstępnie przymocowany jest baldachim -znaczy się jego część.. poza tym zamontujemy jeszcze przewijak (może nawet dziś ) i przykleimy ozdóbki na ścianę..w końcu to ma byc kącik dziecięcy..


to szafa z moimi ciuchami..

no i sufit..z wybranym przez męża żyrandolem +gwiazdki fluorescencyjne nad łóżeczkiem małego..

no i na koniec nasz pieszczoch..nie dał mi zdjęć robić, non stop w kadr się wcinał-chyba chciał Wam pokazać jak urósł

jest przesłodki i przecudowny..oto nasz skiperek

to by było na tyle.. mam nadzieję że jakoś udało mi sie zrekompensować Wam ten długi okres oczekiwania na zdjęcia..pozdrawiam
a jeśli chodzi o wózek to zakupiliśmy Bebecar tracker, kolorek bordowo-czarny. zdjęć nie mamy bo wózek jest złożony, musimy miejsce na niego wygospodarować(czytaj pozbyć sie pianina...) można go zobaczyć na str. 6 bo piotruś wcześniej wklejał fotki producenta..