Autor Wątek: czekając na Naszą fasolkę...  (Przeczytany 3291 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ainka
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 155
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Lipca 2007, 08:00 »
Gratulacje z powodu obronu. Dzidzia napewno bedzie w swoim czasie :). Wszystko bedzie dobrze. Najwazniejsze to nie podchodzic do tego bo akurat moge to robimy dzidzie. Musi to wyjsc same ;). Tak ja uwazam ;).
I jestesmy razem ;-)


[img]https://e-wesele.pl/forum/co

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Lipca 2007, 08:55 »
wiem, że nic na siłę... I przyznam szczerze, że nie jest to może idealny czas na maluszka, bo niedawno awansowałam i teraz baaardzo patrzą mi na ręce, szefowa się do mnie nie odzywa bo ma swoje kaprysy  :diabel_3:i jak to stwierdził mój drugi przełożony mam okazje zobaczyc jak wygląda klasyczny mobbing  :Kill:, dopiero co miałam obronę, ślub za pasem, powinniśmy dorabiać sie teraz na własne M, ale obawiam się, że własnie takie przekładanie może spowodować, że przegapimy ten czas a potem będzie za późno. Zrobię karierę i co z tego będę mieć?? Samotną starość... bo nie będzie komu opowiadać jak to było za naszych czasów...
Jestem juz z moim P. 8 lat i jak Nam Pani w poradni powiedziała dojrzeliśmy do tego, żeby przelać Naszą miłość na kogoś trzeciego  :dzidzia:. Ale juz nie smutkuje, mam nadzieję, że fluidki pisiorkowe pomogą!!!!  ;D

Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Lipca 2007, 10:13 »
Joasia gratuluję obrony!!

Cytuj
ale obawiam się, że własnie takie przekładanie może spowodować, że przegapimy ten czas a potem będzie za późno. Zrobię karierę i co z tego będę mieć?? Samotną starość... bo nie będzie komu opowiadać jak to było za naszych czasów...

ze spokojem, będzie dobrze - masz teraz dużo do załatwienia, moze dzidzia czeka aż wszystko będzie gotowe
« Ostatnia zmiana: 12 Lipca 2007, 10:15 wysłana przez *Mimi* »

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Lipca 2007, 10:53 »
chyba przez to wszystko mam cykl bezowulacyjny  :'( Jakos temperaturka rośnie ale bez konkretnego skoku. Poniżej mój dziwny wykresik http://28dni.pl/Satine/cykl. co prawda pozaznaczałam za namową jednej z forumek prawdopodobną owu, ale jakos mi to nie wygląda tak jak ma wyglądać. Chyba rzeczywiście mówj organizm sie buntuje. I cały wysiłek w tym miesiącu poszedł na marne. Aaaaaach te staranka... ::)

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #34 dnia: 12 Lipca 2007, 11:55 »
Joasia oglądałam Twój wykres ... tam też komentarz dałam ;-) mój, niefachowy



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #35 dnia: 12 Lipca 2007, 12:24 »
Dzięki Gosiaczku za interpretację  :przytul: - wszystko usunęłam. Już z tej bezradności na siłę próbuję zaznaczyc sobie owu.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #36 dnia: 12 Lipca 2007, 12:32 »
Joasia nie martw sie na zapas .

 W moim przypadku tez uwazalam cykl za stracony , brak bylo skoku tempki wiec uznalam z,e jest bezowulacyjny a ja wtedy wlasnie zafasolkowalam wiec uszka do gory  :uscisk: :przytul:

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #37 dnia: 12 Lipca 2007, 12:39 »
Joasia ale ja Ci nie mówiłam, żebyś usuwała, tylko na jakiej podstawie wyznaczyłaś się pytałam ;-)
Będzie dobrze ...



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #38 dnia: 12 Lipca 2007, 12:49 »
HAHAHAHA, i chyba tak byłoby najlepiej  :skacza: ale wiesz jak to jest.... choćby nie wiadomo co sobie wmawiać to i tak będziemy marudzić i się niecierpliwić  :glupek:. Taki nasz starankowy urok...   :tak_2:
Napisane: Lipiec 12, 2007, 12:47:42
NIE, NIE GOSIU. Zaznaczyłam tak sobie na próbę, pod czyimś wpływem  ;D, bo ja nie widzę podstaw do wyznaczenia owu. Więc stwierdziłam, ze i tak usunę. Miałam to i tak zrobić  ;)

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #39 dnia: 12 Lipca 2007, 18:38 »
Joasia ok, poczekaj jeszcze trochę ...
Ale to dziwne ... ja hamuję Twój zapał ... a mój hamują Lillian i s.aga ;-)



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #40 dnia: 12 Lipca 2007, 18:47 »
ojjj, musimy się hamować nawzajem... bo się zadręczymy same...  ;)

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #41 dnia: 13 Lipca 2007, 20:34 »
Strasznie mnie zawiódł ten cykl...  :Olaboga: Dzisiaj wróciłam z Krakowa i wreszcie odebrałam testy owu no i podkusiło mnie, żeby tak tylko wypróbować. Troszkę za późno na test ale nie miałam jeszcze skoku i miałam nadzieję, że coś mi naświetli, ale jakby inaczej gruba krecha a druga lichutka czyli NEGATYW!  :Placz_1: A jeszcze 10 dni muszę czekać do kolejnego cyklu, tym razem już ślubnego... I jak na złość jak zawsze miałam wręcz potoki śluzu tak w tym cyklu zero  :glowa_w_mur:

Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #42 dnia: 15 Lipca 2007, 21:15 »
Joasia będę Ci dopingowała :) Trzymam kciuki, mam nadzieję że przygotowania ślubne oderwą Cię troszkę od planowania dzidzi,a wtedy Wam się uda.

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #43 dnia: 15 Lipca 2007, 21:29 »
Agaga dziękuję!  :przytul: Zostały tylko trzy tygodnie, więcx zaczynam ostro brać sie za przygotowania. Czasami tak między przygotowaniami przypomnę sobie, że mi przyrko że nic nie wyszło w tym cyklu, ale za chwilkę bardziej zaczynam się przejmować, że nie zdążę z weselem. Ale widziałam w sobotę sukienkę na przymiarce i jestem zadowolona i mam o czym myśleć  ;)

Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #44 dnia: 16 Lipca 2007, 09:42 »
Joasia ze spokojem, skończą się przygotowania do ślubu, odpoczniesz sobie i będzie lepiej
:)

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #45 dnia: 16 Lipca 2007, 10:17 »
Ale znowu obudziła się we mnie nadzieja. Jedna z moich "przyjaciółek-komentatorek" wyznaczyła jednak to owu i to wtedy kiedy były serducha!!! Teraz tylko pozostało mi czekać. A gdyby coś to powinnam testować 22.07.2007. Już nie mogę sie doczekac!!  ;D

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #46 dnia: 18 Lipca 2007, 05:48 »
Wiecie co, mam śmieszny wykresik. Strasznie lubią sie robic linie poziome. Dzisiaj jednak tempka zaszalała i skoczyła jeszcze wyżej, choć mierzyłam 4 razy nie mogłam uwierzyć). Zwłaszcza, że za drugim razem pokazał mi 35,1. Szaleństwo o 5 rano  ::) I jak tu wytrzymać w nieświadomości jeszcze 4 dni??

Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Lipca 2007, 07:09 »
Joasia wykresik bardzo ładny i nieźle się zapowiada.



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Lipca 2007, 07:41 »
Bardziej by mi sie podobała jakby tak wysoko utrzymała się do końca... Ale i tak buzia od samego rana sama mi się smieje  ;D Co będzie to będzie  :D

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #49 dnia: 21 Lipca 2007, 19:21 »
Od dwóch dni tempka powoli spadał a dzisiaj się podniosła... Mam niestety małe plamienie, więc tylko czekam na spadek. A może to...?? :-\

Offline szajbik

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 477
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: kiedy będzie to będzie
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Lipca 2007, 00:09 »
Joasia czekamy na wieści jak wyjdzie testowanko i oczywiście trzymamy mocno kciuki abyś ujrzała dwie kreseczki  :ok: :ok:

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Lipca 2007, 09:31 »
Mam nadal plamienia, ale tylko w trakcie korzystania z toalety. Tak normalnie nie odczuwam. Zatestuję jutro choć mam przeczucie, że @ po prostu się spóźni. Jeżeli test owu cokolwiek ma oznaczać to wczoraj wyszedł -. Więc fasolki nie ma...  :'( Ale zobaczę jutra, jak @ nie nadejdzie pełną parą to albo kupie test albo pójdę na betę.

Gabiś
  • Gość
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #52 dnia: 22 Lipca 2007, 09:42 »
Joasia naprawdę musisz troszke wyluzować!! Ja Cie rozumiem bo sama od razu po łśubie chcialabym mieć dzidzię ale ty się dziewczyno wykończysz!! U mnie lekarka w ogóle stwierdziła cykle bezowulacyjne, miałam operację i w ogóle rokowania są kiepskie.... Od 8 miesięcy współżyje bez zabezpieczenia i nic.....( ale nie staram się aż tak - nie myślę o tym) Ale i tak mam nadzieje że będzie dobrze!!! inaczej twój organizm odczuje każdą twoja wątpliwość i z dzidzi nici!!Życzę Ci powodzenia:)

Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Lipca 2007, 08:26 »
Joasiu trzymaj się, nie poddawaj - ale nie wymagaj od siebie za dużo.
Czasem trzeba wyluzować a dzidzia pojawi się i nawet nie będziesz wiedziała kiedy :).
Trzymam kciuki  :ok:

Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: czekając na Naszą fasolkę...
« Odpowiedź #54 dnia: 23 Lipca 2007, 08:45 »
No tak, sama sobie mówię: wyluzuj kobieto!! Ale to co piszę tu na forum to moje wewnętrzne odczucia, których nigdzie indziej nie ujawniam! Żyję normalnym torem: praca, przygotowania do ślubu, i nikt nie widzi, zebym się załamywała i bardzo przejmowała ale wewnątrz jednak o tej dzidzi sie myśli i nie wierzę, że tak po prostu da się zapomnieć i przestać w ogóle myśleć bo to nie prawda!!

Dzisiaj tempka mi spadła, więc czekam tylko na @. I mimo moich nadzieji nie załamałam się, aż tak źle ze mną nie jest, ale nie powiem, żeby mnie to obojętnie obeszło. Po prostu zaczynam kolejny tym razem ślubny cykl - pełen przygotowań, emocji a także co najważniejsze: ODPOCZYNKU!!!!  ;D