U nas było tak, że w dniu naszego ślubu babcia mojego męża miała imieniny.Więc zaprosiliśmy ja na środek,wręczyliśmy kwiaty ( w tym czasie orkiestra składała życzenia w naszym imieniu),posadziliśmy na krzesełku na środku sali i zrobiliśmy kółeczko(dzieci i wnuczkowie).A piosenkę mieliśmy moja droga ja cię kocham,ale nie wiem czyja to piosenka.Później miałam nieprzyjemności, bo ktoś się dopczepił,że powinnam też złożycz życzenia mojej drugiej babci,która też była na weselu, ale nie miała imienin...po prostu od tak...ach lepiej nie będę rozwijała tego tematu...