Najwięcej kosztów idzie moim zdaniem na wynajęcie sali i na jedzenie. Zwłaszcza jeśli macie jakieś niestandardowe życzenia. Trochę więcej na ten temat jest tutaj: LINK USUNIETY
Potencjał do oszczędzenia jest też oczywiście na strojach. O ile pan młody może jeszcze założy kiedyś swój garnitur, to panna młoda raczej nigdzie nie wystąpi w sukni. Wypożyczenie albo nawet kupno używanej i dopasowanie jej u dobrej krawcowej to moim zdaniem dużo lepsza opcja. Ewentualnie można od razu założyć, że kupuje się nową, ale później ją sprzedaje.