Werciu Oliwka w wakacje przytrzasnęła sobie paluszki drzwiami od auta...sch,łodziłam je szybko wodą, płakała, że aż mnie serce bolało, ale chwielke po tym zjadła loda i zapomniała...Bogu dzieki nic sie jej nie nstało i śladu nie było, także i Mieszko zaraz "pozbędzie" się śladów...