odnośnie jazdy po pijaku to mam takie samo zdanie jak Wy
nie toleruję
na szczęście my nie posiadamy na razie samochodu,ale gdybym wiedziała,że przy mnie ktoś pił i wsiada za kierownicę i wiezie np swoje dzieci,to pierwsza dzwonie po policję na niego
uważam,że to mój obowiązek
swojego życia jak nie szanuje jego sprawa,ale jeśli wiezie innych i uczestniczy w ruchu drogowym,to jest zagrożeniem dla niewinnych ludzi
wczoraj w wiadomościach podawali właśnie ,jak facet 2 promile wsiadł za kierownicę z dwójką swoich dzieci(2,5 i 6 lat)nie były zapięte w foteliki i miał wypadek z dachowaniem i zbiegł z miejsca wypadku pozostawiając tam te malutkie dzieci nie sprawdzając czy żyją i czy nie potzrebują pomocy medycznej.Rozumiecie to?taki 2,5 -letni maluszek
powinien siedzieć w więzieniu