oj, oj dziewczyny - co wy tak lamentujecie z powodu tego brzuszka??
Przecież Anusia będzie miała do Kościoła i zdjęć kwiatki a one
bardzo dużo maskują i odwracają uwagę od jakichkolwiek niedoskonałości na tym poziomie ciałka. A potem... no cóż tańce, szaleństwa itd. nikt nie będzie się przecież przypatrywać brzuchowi!
Moim zdaniem najważniejsze jest to, aby na spódnicy coś się "działo" nie może być gładka i opływowa bo wówczas te niekorzystne efekty będą widoczne, ale jeżeli na spódnica będzie lekko frywolna, będzie w niej coś przykuwającego uwagę (oczywiście NIE na poziomie brzuszka!!

) to wówczas jakiekolwiek ewentualne defekty będą niewidoczne! I tego moim zdaniem powinnaś się trzymać.
A poza tym to Anusia -sorry-ale wcale nie masz się czym przejmować, ten Twój brzuszek jest ok i wcale go tak nie widać. Ja przynajmniej jak po raz pierwszy zobaczyłam twoje fotki to absoolutnie nie zwróciłam na to uwagi.
Co innego z tym uśmiechem - ale myśłę że będziesz
tak szczęśliwa w tym dniu że uśmiech nie będzie ci schodizł z ust.
