My po kolejnych oględzinach wózków. Najprawdopodobniej zdecydujemy sie na mutsy 4driver. Wczoraj obejrzeliśmy maxi cosi mura4 - nie pasuje nam ten wózek...gondola wielka, ale spacerowka krótka

naprawdę krótka.... nie no, odpada, 4driver dużo lepszy; ale ten konkretny, o ktorym myślimy, musimy jeszcze raz obejrzeć; trochę mnie tylko denerwuje sposob, w jaki się sklada, myślę, że nie jest to proste, choć moze to kwestia praktyki, bo P. sklada go bez problemu...
elemelko nie gniewaj się, ja czytam uważnie, ale mi w ciąży na głowę pada i skleroza nr 1

już boję się nawet P. pytać o coś, bo jestem niemal pewna, że juz go o to pytalam i on zaczyna się czasami denerwować, ze juz 3 razy mi cos mowil....i oczami przewraca.... Nawet moja Mama powiedziala ostatnio, że ja niczego nie pamiętam, a przecież mi juz mówila... Ostatecznie wolę pozostawać w nieswiadomości czasami, bo juz mi głupio
aaaa wczoraj przekonałam się, że "bardzo dobry stan" może oznaczać dla różnych osob coś zupelnie innego i zadowolona jestem, że nie zdecydowalam się na kupno wózka w ciemno, np. na alegro, bo moglabym się wkopać w jakis badziew... Jeden z wózkow byl taki zniszczony, ze szkoda gadać, a w ogloszeniu napisane bylo, że jest w bardzo dobrym stanie

mowię do wlascicielki, ze wozek zniszczony dosc, a ona na to, że to normalne ślady uzytkowania, że wiadomo że nie jest nowy.... masakra.... używki ktore oglądamy są w stanie bardzo dobrym albo idealnym, ja nie wiem, co ona z tym wozkiem robila

bardzo Wam dziękuję za rady i sugestie
