Wystarczy kupić "drogi" używany- i już ma się cenę "taniego" nowego, udżet nienaruszony, a dużo używek jest w rewelacyjnym stanie. Jakość to jakość, nawet różnica w materiałach, z których zrobiony jest wózek, robi różnicę- wykonanie ramy etc... widziałam wiele pordzewiałych kół x-landerów, co np. w Mutsych czy Maxi cosi się nie zdarza, nie wiem jak w innych. W x-landerach aluminiowa rama-ok, ale koła już metal (nie we wszystkich, zwłaszcza w starszych)- i rdza wychodzi okropnie, a przecież jeszcze kilka lat temu x-landery były jednymi z droższych wózków, bo teraz to i cenowo i jakościowo, niestety- raczej średnia półka.