My dopóki nie obejrzymy tego quinny na żywo to na razie z niego nie rezygnujemy. Nie wiem czy jest szpanerski czy wioskowy, ale nam się strasznie podoba i chcielibyśmy go kupić.
Obejrzymy, zdecydujemy. Jeśli będzie cień prawdopodobieństwa, że naszej Liwce będzie w nim niewygodnie to od razu go skreślimy.
Piszecie o cenie. Dobrze wyposażony X-lander kosztuje podobnie więc argument przeciwko Quinny jak dla mnie żaden. X -landery fajne,ale jeździ nim połowa województwa więc ja go nie chcę.
Mamy jeszcze dużo czasu aby podjąć decyzję. Wózkom mutsy się jeszcze przyjrzę aby mieć alternatywę.
P.S. Mnie też maclaren "na potem" się marzy.
