Genetyczne czyste, his pat bez zmian szczególnych, trombofilia wykluczona.
Byłam u genetyka i kazała nam zrobić kariotyp (900zl za oboje) mi jakieś przeciwciała . Gin wymyśliła ukryty stan zapalny na macicy do sprawdzenia i mam skierowanie na diagnostyczną histeroskopię.... i tu zrobił się problem z terminem
bo mam nieregularne @ , termin pierwszy który udało się ustalić na połowę listopada (szukany od sierpnia) odwołali bo covid; drugi termin miałam roboczo na kwiecień, ale pan prof przypomniał sobie że wypada wtedy wielki Piątek i żadnych badań robić nie będą.... Więc nie mam terminu, a prywatnie kosztuje ok 2tys wzwyż
a getentyk radziła, żeby te wszystkie badania zrobić, bo "to była zbyt wysoka ciąża, aby przyczynę sobie pominąć" , zwłaszcza jak chcemy jeszcze jedno
I tak wyglądają w dzisiejszych realiach sprawy