W sumie tutaj w ogole sie nie udzielam ale podczytuje wiec pomyslalam ze pomoge z tym welonem bo mialam taki sam problem.
Tez mam welon z cyrkoniami i tak samo jak u ciebie
izabell26 bylo widac grzebyczek. Przez przypadek przymiezajac go 'przekrecil' mi sie welon na tym grzebyczku, okazalo sie ze tak wlasnie nalezy przesunac ten welon do przodu-wtedy chowa caly grzebyczek. Jest tak jak mowisz szyty na okretke wiec mozna go wlasnie przesunac...sprobuj delikatnie zlapac go u podstawy i przesunac do przodu. Powinno pomoc, u mnie sie sprawdzilo
A swoja droga to te Panie z salonow slubnych cos sie nie sprawdzaja skoro nie potrafia poprawic takich 'bledow'. Ja swoj welon miezylam przy nich chyba z 15 min bo cos zle odstawalo przy glowie i tylko go w kolko prasowala, a zeby schowac ten gzrebyczek( i wtedy odrazu lepiej sie ulozyl) to nie pomyslala;/...gdyby nie przypadek to penwie poszlabym z ta widoczna czescia grzebyczka do slubu bleh...
