Bylam w salonie slubnym..Pani kazalas umowic mi sie na konkrertny termin, bo inaczej nie beda mieli czasu..widzialam na wlasne oczy Urszule Mateje 640, zalamka.. baaardzo mi sie noie podoba..ani material, a te kwiatki jak z wienca pogrzebowego..teraz mam metlik w glowie..Pani mowi, ze jakbym chciala wypozyczyc to nie ma szans, bo jestem zbyt mala i drobna a na szycie ok.tylko ze suknie do mierzenia sa w rozmiarze 38 a ja nosze ok.32 i obawiam sie ze nawet przy przymiarce bede wygladala kiepsko..
zalamalam asie:-(