Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...  (Przeczytany 565012 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agatonek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3210 dnia: 5 Listopada 2007, 15:01 »
dziewczyny nie wiecie gdzie w szczwecinie mozna wynająć klimatyzatory??

a takie urządzenia w ogóle można wynająć? W sensie czy to w ogóle jest przenośne  ???

Offline srebrny
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 332
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3211 dnia: 5 Listopada 2007, 17:11 »
klimatyzatory jak najbardziej mogą być przenośne. :)

tyle, że nie mam pojęcia czy można takowe wynająć

ale może trzeba popytać przedstawicieli handlowych sprzedawajacych klimatyzatory. Może cosik wypożyczą ze sprzętu,który mają na pokaz.

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3212 dnia: 5 Listopada 2007, 18:58 »
No i przygotowania nabraly tempa.W te weekendy juz na ostatni guzik dopielismy

- date slubu i godzinę(niestety ksiadz sie nie zgodzil na slub w piatek, bo chcial dyspense na jedzenie miesa od biskupa) wiec stanelo na 9.08.2008, a dokumenty mam przywiezc 3 m-ce przed slubem
- zespol i fotografa- rewelka za niewielka cene, a jeszcze dostalam trzeci kmpl.plyt z wesela gratis
- kucharke i kelnerki na poprawiny i wesele
- sale
- zepol- juz na tip top
- projekt zaproszen i jesrt juz zakupiony papier na zaproszenia


Zostalo mi
- noclegi- 13
- ubior
- dekoracje sali
- wydruk zaproszen

i to chyba tyle

Jak na dwa week.to mysle ze duzo zalatwilismy- bo wczesniej wszystko bylo wstepnie..



Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3213 dnia: 5 Listopada 2007, 19:44 »
No ja tez chyba już pisałam ale tak mi sie wydaje , że w innym wątku,iż mamy już sale na 7.06.2008, orkistre . Pozostał jeszcze kamerzysta i fotograf ( podpisanie umowy) Jak na początek to najważniejsze załatwione. W tą sobotę jedziemy do księdza zaklepać datę i godzinkę ślubu i tu mam pytanie do Was moje drogie, jak myślicie na którą  godzinkę powinien być ślub? Ja tak myślę, że najlepiej jak na 18:00 ale napiszcie mi czy to dobra godzinka?

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3214 dnia: 5 Listopada 2007, 19:48 »
izabell26 jestem pod wrażeniem :) w 2 tygodnie i tyle rzeczy załatwionych :)

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3215 dnia: 5 Listopada 2007, 20:04 »
Agnieszka 1jak dla mnie za późno- ja mam na 17 i już mówili ze późno, podobno najlepiej na 16-17. Faktycznie, ja biore slub w Bazylice i teraz zaklepujac termin to godz.16 juz byla zajeta.Przemysl to, nie wiem czy zdjecia masz przed uroczystoscia- jak my- zeby pozniej gosci nie zostawiac, czy nie.Poza tym wez pod uwage ze dzien bedzie Ci sie strasznie dluzyl, a i tak od rana nie bedziesz spala..?No nie wiem..przemyslalabym to jeszcze, ale w sumie to najwazniejsze zeby Wam pasowalo..

basis-
  to byly szalone dwa weekendy- najgorzej jak sie robi wesele na odleglosc:-)
spotkania mielismy umawiane co 3 godz, zeby miec wybor, najgorzej mielismy z  ksiedzem, bo go wiecznie nie było:-)no ale w koncu duuuzo udalo sie zalatwic-ale bylo to meczace..



Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3216 dnia: 5 Listopada 2007, 21:04 »
IZABELL no masz recję  z tym ale jeszcze sie dogadamy.  Możliwe, że zamówimy godzinkę 17 . Napisze , po tym mweekendzie jak wyszło i na jaką godzonke sie umówiliśmy. Mam nadzieje że ksiądz zgodzi się teraz na ustalanie godziny  ???. Możliwe że powie ,że jeszcze jest czas i tylko datę nam zaklepie... wszystko sie okaże po weekendzie.

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3217 dnia: 5 Listopada 2007, 21:04 »
Agnieszka1 jestem tego samego zdania co izabell26 18.00 godz. na ślub to późno pomyśl msza będzie trwać ok godz, czyli już będzie 19.00 zanim dojedziecie na sale, zanim wszyscy goście złożą życzenia, naprawdę przemyśl to jeszcze
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3218 dnia: 5 Listopada 2007, 21:07 »
No fakt dziewczyny, teraz mnie przekonałyście i stwierdzam ,że to by było za późno. 17:00 to najpóźniej. Dzięki za  porady

Offline iza22

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2653
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3219 dnia: 5 Listopada 2007, 21:17 »
Ja np. wziełam sobie godzinę 16, może troszkę wcześnie, ale nie chce mieć po ślubie mszy zwykłej, bo byłam już na wielu ślubach, gdzie babcie i dziadki przychodzili na 18 na msze i nie czekali aż sie ślub skończy tylko siadali sobie w pierwszych ławkach. To w zasadzie najważniejszy powód wyboru godziny.

Offline grecka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3220 dnia: 5 Listopada 2007, 21:18 »
LilithGoth nie wiem co wyjdzie taniej ale może krzesła wystarczy ozdobić, zakryc czymc (materiał). Na mojej sali krzesłła sa niezbyt ciekawe (takie stołówkowe) ale każde "ubrane" jest w jasny materiał i wyglada to naprawde dobrze. Wygodne tez jest bo mialam juz okazje wyprobowac takie rozwiazanie na jakiejs imprezei



Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3221 dnia: 5 Listopada 2007, 21:23 »
ja tez myslalam o 17 godzinie na slub ale wsumie to prawda ze potem jest msza zwykla i beda inni ludzie wpadac itp a to mzoe byc kolidujace ::)

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3222 dnia: 5 Listopada 2007, 21:28 »
W sumie powiem Wam, ze ja sie tego nie boję- ślub trwa ok.40 min., poza tym nie iwdzialam jeszcze zeby przypadkowi wierni siadali w pierwszych lawkach podczas uroczystosci- raczej z zachwytem patrzac na mlodych zerkaja z tylnych lawek



Offline iza22

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2653
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3223 dnia: 5 Listopada 2007, 21:41 »
No ja byłam na 2 ślubach z takim przypadkiem. Na jednym dziadek poszedł usiąść do pierwszej ławki, usiadł po tej stronie po której nie było rodziców. Mój szwagier jednej babci spod tyłka wyciągał kwiaty, bo inaczej by na nich usiadła, a w ławce za mną babcia z dziadkiem się sprzeczała z ludzmi, którzy mieli na łwace położone kwiaty, że oni chcą tu usiąść i koniec (a miejsc było sporo). U mojego kuzyna na ślubie natomiast babcie i dziadki weszli środkiem koscioła i niestety były ławki zastawione kwiatami i szarfami, jedna babcia przeszła pod szarfą i moja mama z ciocią łapały wazony z kwiatami, natomiast dziadek jeden postanowił przejść nad szarfą i sie niefortunnie zaplątał. Wazon się przewrócił.... Może mam pecha do takich przypadków dlatego u siebie zaplanowałam inaczej. Oczywiscie byli na tych mszach ludzie, którzy czekali aż msza sie skończy, ale babcie i dziadki z pierwszych ławek pozostaną w mej pamięci.

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3224 dnia: 5 Listopada 2007, 21:45 »
Ja mam zaklepaną 17, chociaż gdyby nie rodzice  >:( to bym sie skłanaiała na 18. Zawsze wolałam jak szłam do kogoś na wesele jak było na póżniejszą godzinke. Czesto sie zdarza ze goście tego dnia pracują i ciężko sie wyrobic... przynajmniej ja zawsze miałam z tym problemy  ;)


Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3225 dnia: 5 Listopada 2007, 21:51 »
No ja tez sie skusze na 17 , chyba nie ma innej opcji ale zobaczymy  co ksiądz powie.

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3226 dnia: 5 Listopada 2007, 21:55 »
My rezerwowalismy wczoraj i ustalilismy zarowno godz.jak i date, teraz tylko 3 m-ce przed slubem mam dostarczyc potrzebne formularze, wiec glowa do gory, damy rade:-
))



Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3227 dnia: 5 Listopada 2007, 22:09 »

kkotek na szczęście od 20 października podnieśli o 200zl pieniążki dla stażystów to Ci będzie łatwiej :)

A skad masz taka informacje??

Moze w Twoim miescie wzrosla stawka za staz ???

Spotkalam sie tez z taka sytuacja,ze moja kumpela mieszka na wsi i rowniez byla na stazu i dostawala co m-c 650 zl na reke- to duzo wiecej niz ja i jak sie okazalo dostawala taka kwote gdyz w jej miescie malo osob bylo na stazu i mogli dany fundusz tak rozdzielic,ze wyplaty mieli wieksze!!


Bede Ci bardzo wdzieczna za odpowiedz a ja jutro przedzownie sobie do urzedu pracy i sie dowiem co i jak bo jesli ta informacja by sie sprawdzila to byloby super  ;D ale nie ciesze sie zbyt szybko bo u mnie w miescie wszystko jest mozliwe  ::)



izabell26 i Agnieszka1  witajcie :hello:
Gratuluje szybkosci w zalatwianiu spraw slubno- weselnych  ;D
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3228 dnia: 5 Listopada 2007, 22:16 »
No i juz wsyztko wiem - tak jak mopwilam mnie ta podwzyka nie dotyczy  >:(

Zamieszanie wokół wysokości stypendium dla bezrobotnych to wynik nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia (DzU nr 176, poz. 1243). Wynika z niej, że od 26 października (dzień wejścia ustawy w życie) bezrobotnemu, który odbywa staż, przysługuje stypendium w wysokości 140 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Hojność ustawodawcy nie dotyczy jednak tych, którym stypendium stażowe przyznano przed tą datą. Tak wynika z przepisów przejściowych do ustawy. Zdaniem Wandy Adach, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Warszawie, to dyskryminacja.

- Za tę samą pracę bezrobotni będą otrzymywali różne wynagrodzenie. Uważam, że to krzywdzące, a zmiana przepisów była nieprzemyślana. Wyższe stypendium powinni dostawać wszyscy bezrobotni bez względu na to, kiedy podjęli staż - tłumaczy Wanda Adach.

Okazuje się jednak, że nie wszystkie urzędy pracy w Polsce podzielają ten pogląd.

- Według mnie dobrze rozwiązano kwestię stypendium dla bezrobotnych. Nie widzę podstaw do tego, aby nowe kryteria dotyczyły osób odbywających staż od sześciu albo ośmiu miesięcy - mówi Małgorzata Pawlak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu.

Podobnie myślą mniejsze urzędy pracy. Przykładowo te w Jarosławiu czy w Ostrołęce cieszą się, że w ogóle podniesiono stypendium dla bezrobotnych. Wiedzą, że nowe przepisy są krzywdzące, ale mają świadomość, że ich budżet jest za mały, aby płacić 140 proc. zasiłku dla bezrobotnych wszystkim stażystom.


Żrodło:  rp.pl/praca

No i nici z podwyzki   :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline kawaii2
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30-08-2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3229 dnia: 5 Listopada 2007, 23:07 »
kkotek ciesz się, że w ogóle masz pracę, bo niektórzy szukają i nadaremnie.

Co do godziny ślubu zgadzam się z izą, że niefajnie to wygląda, jak do kościoła wchodzą parafianie nie czekając na koniec mszy ślubu. Ja też wezmę prawdopodobnie godzinę 16.00

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3230 dnia: 6 Listopada 2007, 09:24 »
iza22 faktycznie masz racje - mnie tez na paru slubach strasznie wkurzalo to wchodzenie na msze juz... u jednej z dziewczyn podczas skladania przysiegi 2 baby szly do przodu szurajac tak, ze normalnie mialo sie ochote w nia czyms rzucic!

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3231 dnia: 6 Listopada 2007, 10:37 »
my również mamy zaklepaną godz ślubu 16.00, ja chciałam nawet na 15.00, ale mamy gości przyjezdnych i misiek przekonał mnie, że 16.00 to w sam raz, 17.00 a już wogóle 18.00 to późno troche jak dla nas
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3232 dnia: 6 Listopada 2007, 11:10 »
My też mamy na 16 godzinę ślub bo to jest taka jak dla mnie odpowiednia godzina.18 to późno bardzo-to gdzieś o 20 by się dopiero wesele zaczęło-beznadziejnie tak późno >:(.

Offline grecka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3233 dnia: 6 Listopada 2007, 11:18 »
My bedziemy ślubowac o 15.00 (no chyba że wystapia jakies nieprzewidziane kłopoty) taka godzine mamy zarezerwowana. Slub jest w piatek a polowa gosci z daleka wiec i tak nie dali by rady pojsc do pracy. A dzieki tak wczesnej godzinie msza skonczy sie (mam nadzieje  :glupek:) ok 16.00, potem zyczenia i bedzie mozna ruszyc na wesele. Mamy wesele bez poprawin wiec przynajmniej ten jeden wieczor zabawy potrwa ta godzine dluzej.  :hopsa:



Offline grecka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3234 dnia: 6 Listopada 2007, 11:19 »
bylam raz na slubie na 13.00... to dopiero bylo wczesnie....  :szczeka:



Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3235 dnia: 6 Listopada 2007, 11:24 »
bylam raz na slubie na 13.00... to dopiero bylo wczesnie....  :szczeka:

no w niektórych miejscowościach tak jest. Moja koleżanka miała ślub o 12.00
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline grecka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3236 dnia: 6 Listopada 2007, 11:27 »
Izabell26 sprawnuie wam to poszlo :) mam wrazenie ze wloke sie na szarym koncu...  ;) No nic- widocznie trzeba ostro brac sie do roboty  ;D



Offline srebrny
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 332
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3237 dnia: 6 Listopada 2007, 11:57 »
a mnie sie wydaje, że godzina ślubu zależy też od miesiąca,

bo w czerwcu czy lipcu są długie i zazwyczaj upalne dni i 17 czy 18sta nie są złymi godzinami wtedy,

ale np. w kwietniu, we wrześniu czy październiku to lepiej na 16stą, bo wtedy są krótsze dni.

a  w zimie to jeszcze lepiej na 15stą :)

Offline grecka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3238 dnia: 6 Listopada 2007, 12:01 »
Masz racje :) dużo zależy od wybranego terminu.....



Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3239 dnia: 6 Listopada 2007, 12:05 »
No my właśnie mamy w czerwcu i chyba zdecydujemy sie na 17 labo na 16 ale to jeszcze uzgodnimy z księdzem , bo nie wiem co on powie ???. 7 czerwca już na pewno będą dłuższe dni i myślę ,że te godziny są odpowiednie. A ile mniej więcej może trwać ślub? jak bywałam na ślubach to jakoś nie zwracałam na to uwagi.