my kurs tańca zaczynamy za tydzień - oby nie deptać sie zbytnio na weselu

My tez idziemy na kurs tanca ale to dopiero w marcu- kwietniu 2008 bo wtedy W. bedzie juz caly zcas do naszego wesela w domu wiec bedziemy mogli chodzic bez problemow!!
Planujemy takze wziasc kilka lekcji prywatnych zeby "podszkolic" 1 taniec

Jesli chodzi o ciasto na samo wesele to my nie mamy juz tego problemu bo ciasta mamy z lokalu (tzn wlascielka zaopatruje sie w slodkosci, w cukierni, ktora my bardzo dobrze znamy i nie mamy nic przeciwko aby ciasta byly wlasnie z tej cukierni!!
A jesli chodzi o kolocz weslny, ktory bedziemy rozdawali na kilka dni przed slubem bedzie nam piekla znajoma kobitka,ktora sie w tym specjalizuje!! Wypisze nam potrzebne skladniki oraz ich ilosc z tym,ze my jej dajemy kase a wychodzi to 180 zl za 3 blachy tj sernik, ciasto drozdzowe z posypka i makowiec (w cenie skladniki + robocizna + media tzn prad itd itp) !! Bylam juz w kilku cukierniach pytajac o cene kolocza weselnego, w ktorego skald wchodza 3 blachy to panie mowily od 180- 250 zl + 2,50 zapakowanie 1 paczuszki!! Daltego my zdecydowalismy sie upiec kolocz u tej znajomej bo wiemy z jakich skaldnikow bedzie zrobiony a pzoa tym co swojskie wypieki to swojskie a w cukierniach jak wiecie roznie to bywa!! A poza tym cena za 3 blachy jest w sumie zadowalaljaca wiec problem z koloczem weselnym mamy z glowy

Mam nadzieje,ze nie namieszlam za bardzo i wiecie o co chodzi:
