ja tez tak mam
jak zaczęliśmy poszukiwania sali, orkiestry, fotografa to cale to zamieszanie dawało mi tyle energii, ze chociaż pracowałam nie odczuwałam żadnego zmęczenia. mogłabym mówić o tym na okrągło, wałkując jeden i ten sam temat

Cały czas myślę o tym co przydałoby sie teraz załatwić, jak mogłyby wyglądać zaproszenia, sala, jakie menu będzie odpowiednie i tak w kółko

Na bierząco sledze tematy, które mnie interesują, zęby nie zapomniec o czymś.