Olka "przejeła" to NIE od Moniki, córki siostry..
Ona wczesniej tego nie mówiła, była inna...
Od kiedy zaczeła czesciej z nia przebywac... zaczeło sie...
A Monia na kazde słowo mówi nie...
Ta posłuchała.... i koniec...... Tylko innych słów nie chce powtarzac tylko te co dla
niej pasuja...
Aj, co zrobic..? Trzeba czekac.. tylko skad tyle wziasc cierpliwosci..??
Dzieki SaTine - słonko za porady..