[s.aga]

wieczorem się postaram. OBIECUJę.

Ninka, już jest wieczorek. a za chwilke to juz noc.
 

Własnie. Zaglądam tu i zaglądam co chwilę co by zobaczyć nasza lasencję, a tu nic

[merkunek]

wieczorem się postaram. OBIECUJę.

Ninka, już jest wieczorek. a za chwilke to juz noc.
 

Ninaaaa!!!!

Jejku dopiero wroociłam do domku teraz jestem gościnnie na kompie męża. Już się przesiedlam i wysyłam zdjęcia. 30`

[ Dodano: Czw Sty 04, 2007 10:39 pm ]
Ok, już wklejam

[Madzialena]

..no to czekamy [shadow=indigo][/shadow]

Buzi od mężusia

[monia]

nono.. a gdzie reszta?

[monia]

ach te twoje tyły

bo siem wezmem i zakompleksiem  

[irishania]

oh ty odwazniaro widze ze bez underwearu     wygladalas oszalamiajaco

irishania, ano bez underwear nie bardzo pasowało, bo materiał cieniutki

[merkunek]

Nina, no po prostu rewelacja, tylko pozazdrościć figury i odwagi...

Wiecie? Z tą odwagą, to jest tak, że jak mam Pawła przy sobie, to dużo mogę. Naprawdę! Bez jego eskorty nie odważyłabym się na tak kontrowersyjny strój. On z kolei bardzo się cieszy, że miałam tą odwagę, aby tak wystąpić, bo jak twierdzi był bardzo dumny, że jestem jego kobietą. A same wiecie, że nic tak nie buduje i nie dodaje odwagi, jak pełna akceptacja ukochanego mężczyzny i podziw w jego oczach, gdy patrzy właśnie na Ciebie  

[merkunek]

A same wiecie, że nic tak nie buduje i nie dodaje odwagi, jak pełna akceptacja ukochanego mężczyzny i podziw w jego oczach, gdy patrzy właśnie na Ciebie  

dokładnie tak

[AnetaM]

Ninka racja!!! powtórzę po wszystkich bombowo!!!

[demka]

A same wiecie, że nic tak nie buduje i nie dodaje odwagi, jak pełna akceptacja ukochanego mężczyzny i podziw w jego oczach, gdy patrzy właśnie na Ciebie

święta racja

A same wiecie, że nic tak nie buduje i nie dodaje odwagi, jak pełna akceptacja ukochanego mężczyzny i podziw w jego oczach, gdy patrzy właśnie na Ciebie  

Ninka, święte słowa! i odwołuję to co napisałam wcześniej - strój bombowy i wygladałas naprawdę rewelacyjnie!!

[~monika~]

On z kolei bardzo się cieszy, że miałam tą odwagę, aby tak wystąpić, bo jak twierdzi był bardzo dumny, że jestem jego kobietą. A same wiecie, że nic tak nie buduje i nie dodaje odwagi, jak pełna akceptacja ukochanego mężczyzny i podziw w jego oczach, gdy patrzy właśnie na Ciebie  
_________________

Ale mój by się ojęczał i nagderał gdybym chciała założyć coś tak fajowego
NInka wyglądałaś szałowo!!!!!!!!!!!1

[Madzialena]

a opowiedziałam Wam moją historię? jak mnie mąż wyrolował?

 wiedziałam, że jedziemy na Sylwka nad morze, że będzie tam jakieś 7-8 osób,, (4 pary). Mieliśmy jechać my, nasz kumpel z dziewczyną, jego brat z dziewczyną i jeszcze ktoś. Z tym, ze ja znałam tylko tego kumpla. Wypad miał być w sobotę rano. Potem się okazało, ze jednak jedziemy w piątek wieczorem, zabierając jeszcze parę ze sobą.  
  Długo męczyłam męża, by powiedział mi w co się ubrać...bo nie wiedziałam jaki charakter ma mieć ten Sylwek... wyszło mi, że będzie tak: muzyczka leci, siedzimy, pijemy, rozmawiamy..  bardziej pogaduchy niż zabawa...  Kodi: ubierz się obojętnie jak, byle nie w dzinsy...

   cóż... nie bardzo było co założyć, ale dobrze, że przed Sylwkiem wpadła mi w ręce bluzeczka-sweterek z cekinami, z dekoltem i te buty na obcasie., Pomyślałam ok: beżowe spodnie, brązowy sweterek, obcas ok.

  No i w dniu wyjazdu, już w domu kumpla okazało się, ze to będzie impra  na 54 osoby        a to więcej niż nasze wesele
 Myślałam, że Konrada     no dajcie spokój... wkurzyłam się na maxa...   no ale pojechaliśmy...  pierwszej nocy było 12 osób.. siedzieliśmy w jednym pokoju, piliśmy , rozmawialiśmy, a ja opowiadałam jaką "niespodziankę" mąż mi przygotował... hihi

 Drugiego wieczoru już w dużej sali było karaoke..      oczywiście ludzi trochę przybyło,, ale część i tak się nie pokazywała bo piła w pokojach. Poza tym ludzie się nie znali.. wiecie tu ktoś kogoś zaprosił, tam jechał znajomy znajomego hihi, a ja miałam najgorzej   W każdym razie na początku na karaoke siedziałam ze smętną miną, potem się rozbawiłam na całego hihihi

  no i ostatnia nocka to Sylwek... cóż.. moze ze 4 laski w tym ja były w spodniach, częśc odstrojona jak na jakieś bale hihi.... ale już i tak miałam dość, więc wspaniałomyślnie stwierdziłam, że żadna laska w super kiecce mi wieczoru nie popsuje i szalałam z Kodziem na parkiecie ile się dało      cóż... parkiet był nasz hihi...   (ale co się dziwić, żadnego małżeństwa tam nie było)..   poza tym,, no jednak mi było najwygodniej hehe  najlepsze, ze dopiero wtedy na sali pojawiła się cała 54 osobowa ekipa. hihi każdy dziwnie na siebie patrzył, bo połowa widziała siebie pierwszy raz.. ale na szczęscie potem część sobie poszła ... przynajmniej parkiet był  bardziej dostępny  

   Tylko mi było strasznie gorąco, na szczęscie organizatorka poratowała mnie brązową bluzeczką na ramionczkach, inaczej bym się ugotowała hihi

  Także nie wyglądałam oszałamiająco jak Ninka, ale wybawiłam się na całego... nawet jeszcze w pokoju tańczyliśmy bo nam mało było hihi..  
 cóż... chyba nikt nie miał tyle wrażeń....

[merkunek]

niezła opowieść, a może jakaś fotka?

[Madzialena]

niezła opowieść, a może jakaś fotka?

 Fotek z 4 aparatów, z 4 dni jest ponad 1000.   W tej chwili wszystkie są na kompie organizatora.. niech no tylko dorwę płytkę i odnajdę zdjęcia na których jesteśmy hihi..
 Aczkolwiek z samego Sylwka chyba jest najmniej... dużo z plaży (fajne fale były) i z karaoke      
 W każdym razie jak je tylko dorwę to coś wrzucę..  

[Kasia*]

W każdym razie jak je tylko dorwę to coś wrzucę

Madzialena no i gdzie te fotki???

ja fote z sylwestra mam tylko jedną, ale nie widać tam mojej kreacji (w tym roku skromnie-spódniczka z bluzeczką, też na czarno- bo czarny wyszczupa ) tylko samą buźkę, wiec nie wklejam.
ale pochłonełam wąteczek jednym tchem.
Nina super, poza tym podobała mi sie suknia AnetyM i anetki161.

[andzelika]

cos mnie wzieło za odświeżanie watków 
jako ze sylwester sie zbliza duzymi krokami
macie może jakieś kreacje  na ten wieczór bo ja kompletnie nie mam na razie żadnego pomysłu

Ja od dwóch lat zrobiłam się emerytką i męczą mnie duże, planowane wieczory sylwestrowe  I tym sposobem omija mnie ból głowy pt. "W co ja się ubiorę ", mam spokój i jestem szczęśliwa 

[buziaczek81]

up!!