TAk (i po obiedzie, takze po troszeczke z przystawek), DJa liczymy, a co do kamerzysty i fotografa jesli beda bo nie jestesmy jeszcze zdecydowani to tez, wiadomo, ze musza w tym czasie, jesli to konieczne zajac sie swoja robota, bo muzyczka musi leciec i zdjecia maja byc zrobione, ale wiadomo, ze nei beda robili tego caly czas.
Uwazam, ze byloby bardzo niegrzecznie z naszej strony zosttawic ich glodnych przez cala noc.
Co do alkoholu, ABSOLUTNIE nie! jestem przeciwniczka picia w pracy, a slyszlam kilka razy (szcegolnie o DJ, czy grajkach) ktorzy nie dotrwali do konca, lub ledwo im sie udalo.
ja w pracy nie pijam, to dlaczego oni mieliby??!!