łóżko bardzo mi się podoba. mam tylko zastrzeżenia do braku dłużeszj "barierki" . trochę bym się bała, że Zu śpiąc w poprzek wylezie głową w dół.
Ja poduszkę od kompletu wyciągnełam gdzieś z pół roku temu czylli jak mała miała jakieś lekko ponad 1,5 roku. Bo myslałam, że to może z braku poduszki się budzi w nocy...(zasypiała u nas na takiej już spłaszczonej od używania poduszce, a potem była/jest przenoszona do swojego łóżeczka, w ktoórym nie ma poduszki). jak się po jakimś czasie okazało to nie poduszka przeszkadza jej spać smacznie przez całą noc. Teraz jest tak, że zasypia na naszym łóżku na swojej poduszce, potem przenoszę ją do łóżeczka, gdzie śpi na pieluszce flanelowej,, a w nocy jak się obudzi i ląduje u nas w łóżku to śpi m.in na swojej poduszce. W dzień śpi na naszym łóżku (złożonym) na swojej poduszce, bo jakos tak wyszło w praniu. choć dziś poduchy i kołdry jak wietrzyły się na balkonie to spała na pieluszce flanelowej i też jej się smacznie spało.