dziękuję za konkretną odpowiedź , mamy ta restauracje nadal na oku ,i chętnie dowiem się jeszcze opinii od Nodi 
Nie wiem dlaczego, ale myślałem, że już tu zachwalałem Hołosia, ale jednak nie

Więc, może przytoczę to, co pisałem do jednej z forumowiczek na temat Hołosia:
Wrażenia tylko i wyłącznie pozytywne

od samego początku była klasa

mieliśmy na 104 osoby plus 4 osoby z obsługi foto-music-wideo

i przestrzennie było super. Nie było czuć, że jest tam aż tyle ludzi

Jedzenie zachwalane przez wszystkich, sprytnie podane, szybko, na ciepło poczynając od samego rosołu

i takie porcje, że naprawdę nie można się ich powstydzić

zdaliśmy się na ich schemat i kolejność podawania i wyszło elegancko. Obiad stał na stołach jeszcze przez dwa bloki muzyczne, później weszło ciacho...ok 23 był tort. Kawa i herbata podawane na bieżąco, nie z żadnych termosów...to jest klasa wg mnie

i pyszna kawa

jak się zgłosiło brak napoju czy czegoś innego to reakcja natychmiastowa...ja np w przerwach nie czułem, że na sali jest obsługa, no poza tym, kiedy roznosili np właśnie kawy, herbaty czy jakies danie na ciepło już później...wszystko na stołach ogarniali w czasie tańców, tak żeby gość nie odczuł za bardzo ich obecności, ale żeby wszystko grało. Także przez dwa dni wszyscy świetnie się bawili, najedli i jeszcze masę jedzenia zabraliśmy do domu, to co się dało to zamroziliśmy. Ciasto wydawaliśmy gościom "na do widzenia", no to poszło nam całe, ale w sumie dobrze (gdyby ktoś chciał też tak robić, to niech powie o tym na etapie uzgodnień, to oni wtedy np jednej czy tam 2 blach ciasta nie będą wykładać na stoły i goście dostaną świeże ciacho z chłodni

Tort adekwatnie do ilości osób, u nas jak tam widać na focie, było 5 pięter do naszej ilości osób i pierwszego dnia zeszły te 3 najmniejsze kółka i na poprawinach te 2 największe

smaków ciasta mogliśmy wybrać 6, ciasto też bardzo pyszne, goście sobie chwalili, nawet Ci najabrdziej wybredni, co tylko domowe swoje robią

ogólnie nie mam się do czego przyczepić w sumie

No a smak tortu jak najbardziej polecam Hiszpański

goście śpiący nad salą też bardzo zadowoleni, rano śniadanko, jajecznica, wędlinki, super

a no i my np nie chcielismy piwa na wesele, więc układ był taki że jak ktoś chce bardzo piwo to sobie idzie kupić do baru, to chyba tylko 2 czy 3 piwa poszły, a na poprawiny oprócz tego alkoholu co został, mieliśmy piwo z beczki z baru i to już goście brali do oporu na nasz koszt. Na początku byłem sceptycznie nastawiony do piwa z beczki, ale to piwo było super. Żadne chrzczone, ani nie rozcieńczane, naprawdę miłe zaskoczenie...i co było super, że mogłeś sobie piwo zamówić i miałeś przynoszone do stołu albo w inne miejsce swojego pobytu na sali lub przed salą

no i w szklankach żywca, nie żadne plastikowe kubki - wygladało tak naprawdę elegancko

No i ten żurek na początku poprawin, też super

a w ogóle danie "nad ranem" to polecam ten barszcz z pasztetem, kurcze te pasztety takie duże, że szok, i mało ciasta, a dużo mięsa

I jeszcze tak na koniec... wanna z hydromasażem w pokoju dla nowożeńców...super sprawa
