U nas jest trochę inna sytuacja, bo przebywamy obecnie zagranicą i w naszym imieniu była w tym tygodniu u księdza moja mama. Nie było problemu z rezwerwacją terminu, a nawet powiem, że był to ostatni dzwonek, bo była wolna tylko godzina 16. A zaznaczam, że ślubujemy dopiero 23.08.2008. Więc mieliśmy szczęście, bo taką godzinę właśnie chcieliśmy

. I ksiądz powiedział, że teraz mamy się zgłosić 3 miesiące przed ślubem z wszytkimi dokumentami.
Mój wujek również jest księdzem i już zgodził się na udzielenie mi ślubu, mimo, że musi przyjechać aż z Francji. Problemem może być tylko ksiądz proboszcz z mojej parafii, który zawsze sam udziela ślubów...
Mam również wujka księdza i bardzo bym chciała, żeby udzielił nam ślubu. Jeszcze z nim nie rozmawialiśmy, ale pewnie się zgodzi

. Poproszę go po powrocie do kraju. I mam nadzieję, że proboszcz nie będzie robił, żadnych problemów.