Marta oczywiście ze zapytam

teraz zapytałam wstępnie tu może któraś ma już info
właśnie buraczku .. problem u mnie jest taki ze najprawdopodobniej pierwsza ciążę straciłam przez cholerna cytomegalie. .
druga z sebusiem przeszłam z tragicznym samopoczuciem a w trzy miesiące po porodzie seba trafilil do szpitala i zdiagnozowali cytomegalie. .. która nam na robiła bigosu... dodatkowo seba był wczesniakiem.
mieliśmy kontakt z wieloma lekarzami.i teoretycznie ta cytomegalia była nabyta juz po porodzie bo ja przed zajściem w ciążę robiłam badania i miałam przechororiwana ale kilku lekarzy powiedziało mi ze raz na zawsze czasu zdarzyć się może ze ta cytomegalowirus może się reaktywowac. . choć nigdzie nie doczytałam ze tak może być. .
stąd te rozmówki moje czy jest sens robić te badania skoro wiem ze je przechodziłam
o Alinko kiedy planujecie?