Tak w skrucie to:
jam to nazwa festiwalu graffiti.Szczecin byl w tym dosc pionierski bo w latach 90 tych to oficjalne graffiti bylo tylko w warszafce i u nas tyle ze u nas lepsze

gdyz naturalna baza okazala sie spalona kaskada-hall of fame.
Tak wiec widzicie nie jestesmy taka znowu prowincja

Szczecin tez potrafi byc cool
