Autor Wątek: Alfabet snu maluszka  (Przeczytany 1502 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Alfabet snu maluszka
« dnia: 27 Października 2006, 13:32 »

A jak „AAA, KOTKI DWA”
Nasze babcie i prababcie dobrze wiedziały, co robią: nic nie usypia dziecka tak skutecznie, jak cichutko nucona kołysanka... Nawet jeśli nie jesteś Anną Marią Jopek, w prywatnym rankingu maluszka i tak zajmujesz pierwsze miejsce. A jeśli śpiewanie naprawdę nie jest twoją mocno stroną, włącz mu pozytywkę, karuzelkę (na zdjęciu karuzelka Tiny Love) lub opowiadaj bajeczki. Już roczny maluch z radością wysłucha historii o krasnoludkach lub Czerwonym Kapturku. Jeśli lubisz, sama wymyślaj krótkie opowieści. Pamiętaj, że wieczorne bajanie powinno być spokojne, monotonne. Ma przecież malca wyciszać.  

B jak BEZPIECZEŃSTWO
Dziecko w pierwszych miesiącach życia nie powinno spać na brzuszku. Najlepiej układaj małego śpioszka na wznak albo na boku. Nigdy nie zostawiaj malucha (niezależnie od wieku) samego w domu, nawet jeśli śpi jak suseł, a ty chcesz wyjść tylko na chwilę. Lista nieszczęść, które mogą się zdarzyć, jest długa. Poza tym malec może się obudzić i przestraszyć.

C jak CISZA
Wcale nie musi być idealna, żeby dziecku dobrze się spało. Głośna impreza w drugim pokoju nie wchodzi w grę, ale domownicy nie muszą chodzić na palcach. Niektóre dzieci nie usną, jeśli nie słyszą szemrzącego w oddali radia. Inne uwielbiają zasypiać przy cichej muzyczce z karuzelki zawieszonej przy łóżku (na zdjęciu karuzelka Canpol Babies).

D jak DRZEMKA POOBIEDNIA
Liczba i długość drzemek w ciągu dnia zależy od wieku i potrzeb dziecka. Mają one wpływ na ilość snu w nocy. Dziecko nie może spać więcej, niż potrzebuje. Jeśli więc twój malec zbyt długo odpoczywa w dzień, nie licz na to, że prześpi 12 godzin w nocy. Jednocześnie smyk pozbawiony drzemki w dzień będzie zbyt zmęczony, żeby spokojnie zasnąć wieczorem.

E jak ENERGIA
...która rozsadza twoje dziecko, gdy powinno iść spać. By temu zapobiec, wieczorem organizuj mu spokojniejsze zabawy (ciche rozmowy, słuchanie bajek, wspólny spacer - jeszcze przed zjedzeniem kolacji i kąpielą).

F jak FAZY SNU
Jak to jest, że śpiące maleństwo można czasem przenieść z miejsca na miejsce, a innym razem budzi je poprawianie kołderki? Zależy to od fazy snu. W fazie snu płytkiego dziecko drzemie jak zając pod miedzą, w fazie głębokiego - śpi jak suseł i spokojnie, głęboko oddycha.

G jak GŁÓD, KTÓRY DOPADA NOCĄ
Noworodki i młodsze niemowlęta jedzą w nocy i nie ma na to rady. Muszą otrzymać dostateczną ilość kalorii, a nie są w stanie najeść się na zapas (choć i tak są głodne nieco rzadziej niż w dzień, bo nocny pokarm mamy jest bardziej treściwy). Jeśli karmisz piersią, rozwiązaniem może być spanie z dzieckiem - nakarmisz je, niemal się nie budząc.
Gdy karmisz butelką, postaraj się wszystko przygotować wieczorem (przegotowana woda w termosie, czyste butelki itd.), by w środku nocy nie miotać się w poszukiwaniu składników na mleczko. Pamiętaj jednak, że z czasem nocna mieszanka może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Już kilkumiesięczne bobasy powinny zadowolić się bardziej kaloryczną kolacją, np. kaszką. Jedzenie w nocy zwiększa ryzyko, że maluszek będzie się w przyszłości borykał z nadwagą i próchnicą zębów.

H jak HORMON WZROSTU
To prawda, że dzieci rosną we śnie, bo wtedy wydziela się najwięcej tego hormonu. Czy dzieje się tak tylko w nocy? Czy sen jest wtedy lepszy od tego w dzień? Nie wiadomo. Staraj się jednak przyzwyczajać malca do pór dnia (podczas dziennej drzemki nie zaciągaj zasłon). Noworodek nie odróżnia dnia od nocy, ale szybko „dostraja się” do rytmu dobowego.

I jak ILOŚĆ SNU
Dzieci nie słuchają porad pediatrów, nic więc dziwnego, że nie mają pojęcia, ile godzin powinny spać i nie zawsze trzymają się norm. Śpią tyle, ile potrzebują: jedne mniej, inne więcej. I tak jest najlepiej. Nie zmuszaj malucha, by spał więcej, niż chce.

J jak „JA NIE CHCĘ SPAĆ”

Prędzej czy później na pewno to usłyszysz. Mały człowiek również miewa rozmaite nastroje i bardzo ważne sprawy, które musi załatwić właśnie wtedy, gdy pora iść do łóżka. Z drugiej strony nie możesz usypiać malucha dopiero wówczas, gdy sobie tego zażyczy. Staraj się kłaść dziecko spać, gdy jest naprawdę zmęczone. Ważne jest natomiast, by ta pora była w miarę stała.

K jak KOŁDERKA
Wiele dzieci źle reaguje na pierze, które może być alergenem. Lepiej więc zdecyduj się na kołderkę z wkładem syntetycznym. Poszewka z bawełny będzie cieplejsza niż ta z kory czy płótna. I pamiętaj, by nie opatulać maluszka ściśle kołderką czy rożkiem - szkrab musi mieć swobodę ruchu podczas snu.

K jak KOLKA
Bolesny ból brzuszka najbardziej uciążliwy bywa właśnie wieczorem, gdy maluszek powinien słodko zasnąć. Szkrab płacze, pręży się, podkurcza nóżki. Przyczyną dolegliwości jest najczęściej niedojrzałość układu pokarmowego i nerwowego maluszka lub... dieta karmiącej piersią mamy. Jedz tylko lekkostrawne potrawy, rób maluszkowi masaż brzuszka i ciepłe okłady. Możesz smykowi podać specjalne preparaty i herbatki, które ukoją ból.

L jak LEKI NASENNE
Poza szczególnymi sytuacjami (o tym może zadecydować wyłącznie lekarz) - są absolutnie zabronione, nawet jeśli dziecko ma duże problemy z zasypianiem. Są niebezpieczne, mają działania uboczne i na dłuższą metę jeszcze bardziej pogłębiają problem (z czasem malec nie potrafi usnąć bez leków). Możesz dziecku podawać czasem herbatki ziołowe (ale też lepiej po konsultacji z lekarzem).

Ł jak ŁÓŻECZKO
Musi być wygodne, ciepłe i bezpieczne. Nie może mieć wystających śrub czy ostrych sęków. Materac nie powinien być ani zbyt miękki, ani twardy jak deska. Pościel wybieraj nie za ciepłą (dla małego wiercipięty świetnie nadaje się śpiworek). Zrezygnuj z baldachimu, na którym gromadzi się kurz. Kiedy smyk podrośnie, wyjmij z boku łóżeczka dwa szczebelki (jeśli nie masz takiej możliwości, wypiłuj je). Dlaczego to takie ważne? Jeśli dziecko obudzi się w nocy, będzie mogło bezpiecznie wyjść z łóżeczka, zamiast wspinać się na jego boki.

M jak MISIACZEK
Ten najukochańszy. Nie szkodzi, że wygląda jak strach na wróble. Jeśli dziecko jest do niego przywiązane, pozwól mu zabrać go ze sobą do łóżeczka, bo jego obecność daje mu poczucie bezpieczeństwa. Nie protestuj też, gdy ulubioną przytulanką jest coś jeszcze mniej eleganckiego niż wysłużony miś, np. poplamiony T-shirt taty.

N jak NAWILŻANIE
Twój maluszek często budzi się w nocy i chce pić? Nic w tym dziwnego - kiedy grzeją kaloryfery, błyskawicznie zasycha mu w nosku i buzi. Jeśli nie masz specjalnych nawilżaczy, rozwieś na kaloryferach mokre ręczniki (ale nie te wyjęte prosto z pralki, bo parujace detergenty nie są zdrowe dla malca!) lub postaw na parapecie miseczki z wodą.

O jak OKNO
Otwieraj je na kilka minut przed snem, by dobrze wywietrzyć pokój. Uchylone może być tylko w ciepłe noce. Wiele zależy od formy malucha i tego, czy jest zahartowany. Ale nawet największy chorowitek nie powinien spać w zaduchu. Okno w sypialni starszego dziecka musi być dobrze zabezpieczone, by smyk w żaden sposób nie mógł go sam otworzyć.

P jak PIŻAMKA
Najważniejsze, żeby była wygodna, i żeby w ogóle była. Przebieranie dziecka w piżamkę jest dla niego sygnałem, że zbliża się pora snu. To bardzo ważny punkt wieczornego rytuału. Najlepiej sprawdzają się piżamki bawełniane, bez niewygodnych dużych guzików czy niebezpiecznych tasiemek (zielona piżamka Coccodrillo, niebieska - Mothercare).

R jak RYTUAŁY WIECZORNE

Świat dziecka powinien być przewidywalny. Wtedy smyk czuje się bezpiecznie. Dlatego dobrze, gdy czynności przed zasypianiem następują w tej samej kolejności. Karmienie (kolacja), kąpiel, wkładanie piżamki, bajka, kołysanka - łańcuszek codziennych zdarzeń uspokaja maluszka i wprowadza go w senny nastrój. Jeśli któregoś z nich zabraknie (np. zrezygnujesz z wieczornych zabaw w wannie), dziecko może się poczuć zagubione i zamiast szybko zasnąć, będzie marudzić.

S jak SPOKÓJ
Twój spokój. To często klucz do sukcesu przy wieczornym usypianiu rozbrykanego brzdąca. Okazywanie zniecierpliwienia i nerwowe gesty nie ułatwią ci zadania. Nawet jeśli masz już serdecznie dosyć, postaraj się tego nie okazywać, bo tylko pogorszysz sytuację.  Poproś wtedy męża, by na chwilę zastąpił cię przy maluszku, a ty spróbuj się wyciszyć.

T jak TELEWIZJA
Malec do drugiego roku życia w ogóle nie powinien jej oglądać, ale trudno tego nieraz przypilnować. Szkrab bowiem nie odróżnia prawdy od fikcji, więc telewizyjne strachy może odebrać jako realne zagrożenie. Jeśli pozwalasz smykowi oglądać dobranocki, sama też na nie zerknij. Upewnij się, czy bajka jest sensowna, bez agresji, i odpowiednia dla najmłodszych dzieci. Maluszek w żadnym wypadku nie może zerkać na filmy dla dorosłych przed spaniem - zwłaszcza te brutalne.

U jak USYPIANIE PRZY PIERSI
Dla wielu mam to najlepszy sposób, by rozbawiony maluch wreszcie zamknął oczka. Ale to wcale nie jest skuteczna metoda! Dzieci przyzwyczajają się do tego naturalnego „smoczka” w buzi i przebudzone w nocy zaczynają płakać ze złości, że go nie ma. Nie pozwalaj więc maluszkowi zasypiać w trakcie jedzenia. Nawet jeśli utulenie dziecka po posiłku zajmie ci więcej czasu niż uśpienie go przy piersi, na dłuższą metę to ci się opłaci. Smyk będzie potem rzadziej budził się nocą.

W jak  WSPÓLNE ŁÓŻKO

Spanie z rodzicami zostało ostatnio zrehabilitowane. Nie bój się, że rozpuścisz dziecko, pozwalając mu spać z główką wtuloną w twoje ramiona. Maleństwo będzie czuło się bezpieczne, a ty lepiej się wyśpisz. Nie bój się, że go przygnieciesz - instynkt mamy nie pozwoli ci na to. Nie kładź się jednak z malcem, jeśli piłaś alkohol lub brałaś silne leki. Czasem maluszka, który przyzwyczaił się do spania z rodzicami, trudno później „przeprowadzić” do własnego łóżka. Ale czy to powinien być argument za tym, by w ogóle nie sypiać razem? Oczywiście jeśli uważasz, że spanie z dzieckiem nie jest najlepszym pomysłem, nic na siłę.

Z jak ZATKANY NOSEK
Utrudnia dziecku ssanie. Dlatego nawet przy niewielkim katarze (lub jeśli powietrze w mieszkaniu jest bardzo suche) zakraplaj do obu dziurek fizjologiczny roztwór wody morskiej, np. Sterimar, który doskonale nawilża śluzówkę. Dobrze sprawdzają się też krople homeopatyczne Euphorbium Compositum N.

Z jak ZEGAR BIOLOGICZNY

Trzeba żyć z nim w zgodzie. Dzieci również dzielą się na skowronki i sowy. Jeśli smyk jest sową, zawsze będzie miał trudności z zasypianiem tuż po dobranocce. Skowronek obudzi cię o świcie. I nic na to nie poradzisz.