Dawidzie drogi... jestem w szoku
miło Cię znów widzieć ...
Muszę Wam powiedzieć, że Dawidos na ostatniej Gali powiedział mi coś w tym stylu: "no nie miałem jakiś czas netu, ale już lada moment znów wrócę na forum, bo będę miał neta"...
Patrze... lada moment= 11 miesięcy... niezłe określanie czasu Dawidku 
Khem... no... powód potem był jeden zasadniczy - 3 tygodnie po Gali zostałem singlem i jakoś nie ciągnęło mnie na tematy weselne. Ale w obecnej sytuacji...

Co do miejsca spotkania: byłem z Izą w Chacie jakieś dwa miesiące temu i ze zdziwieniem stwierdziłem że ceny wcale nie są tak wysokie jak kiedyś. Z drugiej strony porcje są coś pomiędzy małe a średnie...
Brama - bardzo lubię tam chodzić (ciabatta z karkóweczką) ale ciężko się nam będzie pomieścić, zwłaszcza że to będzie piątek i na bank wieczorkiem ktoś będzie grał więc nie da się gadać...
Sięgając pamięcią wstecz to nieźle nam się udało spotkanie forumkowe w Szwalni. Pod Kogutem było jakoś sztywno (albo za mało alkoholu wypiliśmy), w Chacie (organizatorów) zdecydowanie lepiej. Z fajnych miejsc: Szpilka (w przypadku małej ilości osób tak do 12-15 myślę), West Ende (tyle że drogo ale duże możliwości konfiguracji stołów), Long Bridge Pub (czasami tam wpadam na alkoholizację), Petit Paris (niegdyś klimat restauracji obecnie typowo pubowo z tanim piwem). Jak coś mi przyjdzie do głowy to nie omieszkam napisać.