[magna]

To widzę, że od 7 zajmujemy sie tym samym ale ja zaraz lecę do pracy na 3 godziny. Wracam i muszę dokończyć co zaczęłam i pędzę do Bydgoszczy. A w nocy Michał do mnie dojeżdża

[AlicjaEwa]

 

Cześć Alu sprzątasz? aleee mi się nie chce.
Na dodatek "popsułam" sobie humor rozważaniami o spowiedzi 

Magna a Ty mieszkasz sama? (nie musisz odpowiadać, jeśli to niedyskretne pytanie )
Spędzacie całe święta razem?

My się zawsze targujemy o Święta - ile dni gdzie będziemy, czy u moich rodziców, czy u siebie,czy u jego rodziny niby każdy ciągnie w swoją stronę, ale czym bliżej świąt, tym bardziej myślimy o tej drugiej stronie ale negocjacje na temat wigilii zaczynają się już w październiku

[AlicjaEwa]

Nie sprzątam! Jade na gotowe tylko tortille zrobiłam  '

u nas też zawsze licytacja na ile jedziemy.... zawsze strzele focha  i zawsze jest po mojemu. tylko ciii.... bo K. sie wydaje że to on podejmuje decyzje i z łaskawości swojej wybiera dłuższy termin pobytu

[magna]

Tak, sama mieszkam. Na święta jedziemy do moich rodziców. W niedzielę wracamy do Poznania i Michał zostaje do wtorku. A sprzątam, jak przed każdym wyjazdem. Uwielbiam wracać do czyściutkiego, pachnącego mieszkania

ja mam plan podobny do Twojego z tym ze zabieram się za niego jutro bo M idzie do pracy a ja mam czas posprzątać 
Musze posprzątać, upiec ciasto, skończyć szynkę świąteczną, zrobić sałatkę, i poprasować (prałam już od środy  )

także życzmy sobie powodzenia 

[shar3ware]

Moje plany na dzisiaj..? Co mi się zachce to zrobię!
Muszę jechać do dziewczyn do drogerii i wziąć jakąś ,mam już takie odrosty ,że będe straszyć na święta
I to tyle!

Ty to masz luksus Monia 

[shar3ware]

A jak....bo ja od świąt mam ludzi! hehe
Nieee...a tak na serio...Mąż zażyczył sobie śniadanko wielkanocne ,więc zrobię mu żurek. A ,ze mam sprawdzony z butelki z tesco...to wiele roboty nie mam!
W sobotę muszę odbębnić mój coroczny obowiązek...pójście ze święconką
Ale to mama przygotowuje,a tylko zabieram i jadę

W przyszłym roku już jakieś mini święta się zrobi ,bo Mała będzie i będzie przecież trzeba jakieś wypaśnego zajączka pogonić
Podsumowując....ostatni rok laby....

Nie sprzątam! Jade na gotowe tylko tortille zrobiłam  '

u nas też zawsze licytacja na ile jedziemy.... zawsze strzele focha  i zawsze jest po mojemu. tylko ciii.... bo K. sie wydaje że to on podejmuje decyzje i z łaskawości swojej wybiera dłuższy termin pobytu

Dobra technika, ale mój to spryciarz, nie wiem czy by przeszło
Dziś mamy w planie po powrocie D., Kościół i zakupy.
Jutro rano idziemy święcić pokażę Wam foty naszego nowego koszyka cieszę się jak dziecko! Koło 10 podjedziemy do Babci D. na śniadanie, uwaga uwaga ! wielkanocne ! tak, w sobotę - nie wiem co to za tradycja, bo u nas święconego do niedzieli do śniadania nie można było tknąć... u nich zjada się od razu po poświęceniu w sobotę   niech im będzie dzięki temu po śniadaniu możemy jechać do moich rodziców, a właściwie to teraz już do mojej siostry i jej męża mieszkają wszyscy razem, ale rodzice przepisali im dom. Zostaniemy tam na sobotę, niedzielę. Wrócimy rano w poniedziałek

Monia Ty to masz luksus za mnie też mamusia kiedyś robiła ale już nie te czasy!

Magna przybij piątkę! ja też lubię zostawić porządek, chociaż... czasem zostają jakieś rzeczy porozrzucane (efekt ostatecznego dopakowywania )

Pokój skończony, kuchnia też. Biorę się za łazienkę.

ja tam te w sumie wiele roboty nie mam, do sałatki kupuje gotowe pokrojone warzywa w słoiku, szynka się sama sobą zajmuje, ciasto wystarczy wymieszać i tez samo się upiecze 
więcej dań nie planuje bo kto to zje jak u rodziców będziemy 

no ale to sprzątanie się nie odbębni samo 

powiecie mi kiedy zając przychodzi  co roku zadaje sobie to samo pytanie, w sobotę, niedziele czy poniedziałek 

U nas zając nie przychodzi 

[shar3ware]

Yyyyy...u nas zazwyczaj przychodził po śniadaniu wielkanocnym 
Oczywiście jak zajączek jeszcze istniał
Choć teraz moja mam zawsze jakąś kaską rzuci
A my mamy chociaż jakąś pierdółkę...żeby uczcić zajączka... nie stać nas na wymyślanie czegoś porządniejszego.
Z resztą u nas od zawsze zajączki były uboższe i mikołajów ... po prostu... tak już zostało

W niedzielę rano
tzn w nocy z soboty na niedzielę, budzisz się, a w kapciach masz prezenty.... ^^ jak mikołaj, tylko zając

W ogóle to Wam muszę napisać jaki miałam dzisiaj sen ...  
Po prostu padniecie. Dominik patrzył na mnie jak na ufoludka jak mu opowiedziałam

Śniło mi się, że urodziłam dziecko. Sama, w łazience jakiegoś obcego mi domu. Wyszło w sumie bez problemowo Mój dziadek przecinał pępowinę - nie pytajcie dlaczego, nie wiem   Nie urodziłam łożyska, więc stwierdziłam że w oczekiwaniu na nie wybiorę się z siostrą na zakupy. I tak łaziłyśmy po sklepach w galerii co z dzieckiem, nie wiem ale coś czułam, że chyba surogatką byłam

Chyba ostatnio za dużo rozmawiam z kobietami w ciąży

sen boski 

[shar3ware]

U nas się szukało schowanego zajączka

Sen...podobny do mojego!
Tylko mój ma jakieś podstawy ,a Twój... : drapanie:
Obce ciąże tak na Ciebie działają
A wiesz chociaż czy był chłopak czy dziewczynka?

Właśnie byłam u Ciebie w wątku i patrzę... na Twój sen
Chyba dziewczynka i śliczne czarne włoski miała nie wiem po kim, bo oboje i ja i D. jasne włosy mamy

[shar3ware]

Eeee..a nie wiesz ,że możecie oboje być ciemni ,a dziecko wyjdzie rude ?
Znam osobiście kilka takich przypadków

A tak naprawdę...większość dzieci po urodzeniu mają ciemne włoski... dopiero potem się wycierają i jaśnieją
No chyba ,że urodzi się łyse,to dopiero muszą urosnąć

Lekko zmieniając temat - mojego D. ostatnio ogarnęła panika, że wyłysieje  Ma zdrowe włosy i choć cienkie, to nie widzę żadnych najmniejszych oznak łysienia (nooo poza zakolami, ale je miał od zawsze). Nie wiem czy go "ratować" i kupić mu jakiś szampon wzmacniający, czy zbyć temat śmiechem

[shar3ware]

Kup mu jakiś szampon albo jakieś ampułki czy coś...niech chociaż psychicznie na niego działają
Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzą

u mnie zawsze działa (na każdy problem) jak się przejmę sprawą (choćby była mega śmieszna) i dam mu choćby witaminę C mówiąc ze to załatwi problem  

może kup mu szampon jakiś na to i przestanie się tym przejmować  

Dzięki, tak zrobię  
A ponoć to kobiety panikują

Jaaaaaa tak mi się nie chce sprzątać ale wstępnie jesteśmy już spakowani, dom ogarnięty; pranie schnie, jeszcze jedno się wiruje, zaraz lecę myć podłogi i prasowanie kończyć. Fuj Ale będę dzisiaj dobrą Goś, skoro D. pracuje

ja jutro będę panią domu dzisiaj jestem kobieta pracująca 

[shar3ware]

Mój ostatnio miał biegunkę i dałam mu stoperan (to nic ,że przeterminowany )
O tym tylko ja wiedziałam Jemu nie powiedziałam ,bo jak by wiedział to by do wieczora z kibelka nie wyszedł
Po fakcie mu tylko powiedziałam ,że dałam mu stoperan lekko przeterminowany ,ale specjalnie mu tego nie mówiłam
A on... " no tak...chciałaś mnie otruć"

Kobiety nie panikują.
Kobiety są dużo spokojniejsze...
U faceta wystarczy katarek ,kaszelek ,ale już jest umierający

[gosiawhite]

Mojego gardelko boli, a ze dzis jest wolne w Anglii to ubral onsie I nie chce sie z domu ruszac. Jak mu wyrywam wloski z brewki to sie drze jak bym go kastrowala

[magna]

To zostało Ci Gosia to samo co mi.. podłogi i prasowanie. A nie przepraszam.. Ty już spakowana jesteś, ja niestety jeszcze nie, ae zwykle zajmuje mi to max. 10 min.

Pakowanie 10 min. ? Ja wywalam wszystko z szafy żeby wybrać w czym idę
Kurcze, już na prawdę lecę
Obejrzę jeszcze tylko jeden filmik od naszego kamerzysty i spadam na balkon wieszać pranie

[gosiawhite]

Ja *pii*, nic nie robie, troche popieke I do kosciola ide. Podziwiam Was dziewczyny

Gdybym nie miała dziś "przypadkowego" urlopu, to też bym nic nie robiła. Nie miała bym kiedy
Miałam piec ciasto marchewkowe, ale patrzę... nie mam marchewki.
Wieczorem zrobię. I włosy do farbowania też na wieczór zostają. Teraz chwilę odpoczynku, a potem powrót do prasowania ale to już sobie przed tv rozłożę