Autor Wątek: oceńcie moja suknie po przymarce :P  (Przeczytany 27544 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline akto
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 268
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #60 dnia: 14 Października 2006, 12:23 »
BlackCat uwierz ze bez zmniejszenia utopisz się w tej sukience, zginiesz i będzie widać tysiąc warstw spodnicódnicy a nie Ciebie... nie mówimy tego żeby Ci było przykro i jeżeli wrzucasz swoje zdjęcia z prośbą o ocenę, to nie licz na to że będziemy się zachwycać i uprawiać liżydupstwo jeżeli uznamy że jest źle... przyjmij konstruktywną krytyke (bo o nią prosiłaś), a nie bronisz się że sukienka jest super tylko...

jest to troche marnowanie naszego czasu, bo albo się prosi o coś żeby to jako wykorzystać, albo się nie zawraca innym ludziom głowy skoro wie się lepiej...



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #61 dnia: 14 Października 2006, 12:32 »
BlackCat, napisz prosze za ile ja kupiłaś i gdzie , bo jestem bardzo ciekawa ::D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #62 dnia: 14 Października 2006, 12:33 »
Cytat: "akto"
jest to troche marnowanie naszego czasu, bo albo się prosi o coś żeby to jako wykorzystać, albo się nie zawraca innym ludziom głowy skoro wie się lepiej...

to nie jest zawracanie głowy !!
Jak ktos chce to pisze a jak nie to ignopruje temat ! Nikt nie zmusza do pisania !

Poprosiłą nas o rade i podpowiadamy .... mi głowy ne zawraca !
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #63 dnia: 14 Października 2006, 13:24 »
Cytat: "akto"
klaudia, BlackCat juz kupiła tą sukienkę, więc sukienka jest to zmniejszenia i to drastycznego zmniejszenia...

BlackCat znajdz dobrą krawcową niech ona dopasuje do Ciebie tą sukienkę...


No własnie skoro suknia jest i to suknia Twoich marzeń, to zrób tak, zebyś wyglądała w niej zachwycająco!!!! A to przecież jest możliwe!!!!

Ja też miałam suknię dopasowaywaną do siebie, zresztą pewnie jak większość Dziewczyn, bo chyba rzadko zdarza się, żeby suknia była idealna i to jest normalne, wystarczy znaleźć krawcowoą, najlepiej taką, która zajmuje się sukniami slubnymi w jakimś salonie (nie panią Helę z naprzeciwka, bo zepsuje, a nie poprawi) i efekt będzie super, do tego dobierz halkę, butki, diadem, itp...i gotowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trzeba czasem marzeniom pomóc...  :D

Offline BlackCat
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 118
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #64 dnia: 14 Października 2006, 13:33 »
Cytat: "ela"
Poprosiłą nas o rade i podpowiadamy .... mi głowy ne zawraca !


Poprosiłam ale zrobilo mi sie smutno jak czytam ze za chuda za mala. Przeciez nikt nie jest idealny. Owszem moge zmiejszyc suknie ale kto ja wtedy kupi ode mnie?? JAk narazie nie mam córuni i skad moge wiedziec czy bede miala??Mam zamalo miejsca na taka sukienke żeby ją zatrzymać :(. Zawsze cos moge przytyc.to jeszcze troszke czasu. A info o sukni pwiem na PM :wink:






Offline akto
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 268
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #65 dnia: 14 Października 2006, 13:36 »
Cytat: "BlackCat"
Owszem moge zmiejszyc suknie ale kto ja wtedy kupi ode mnie??



ale kupujesz sukienke zeby w niej pieknie wygladac czy zeby ja sprzedac??? sprawna krawcowa nie bedzie obcinac zakladow ktore powstana po dopasowaniu jej do Ciebie, tylko ukryje je wewnątrz sukni => osoba ktora ja kupi, bedzie mogla ja spowrotem poszerzyc...



Offline BlackCat
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 118
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #66 dnia: 14 Października 2006, 13:42 »
suknia juz byla zmnmiejszana butki beda kolo 9 cm do tego halka ktora podniesie ja. nikt nie chce sie bawic w zmiejszanaie. ja nie kupowalam w salonie weic nie zmiejsza jej






Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #67 dnia: 14 Października 2006, 13:48 »
Cytat: "BlackCat"
Poprosiłam ale zrobilo mi sie smutno jak czytam ze za chuda za mala.

ee no przestań !!!!!!!
Chcesz wygladać jak ksieżniczka ???????????
Napewno TAK  ! Tylko musisz troche sie "podtuningować" :D
Sukienke zmniejsz i to bez gadania ! Ja swoja wypozyczałma i krawcowa mi zmniejszała ,ale nie w ten sposób ze odcięła to co było zbędne tylko p[oprostu tak podwineła gorset aby nastepna osoba która bedzie grubsza niz ja bedzie mogła ją tez wypozyczyc .
Wiec spokojnie poszukaj krawcowa od sukienek slubnych . Zmniejszy ja tak aby potem mozna było ja spowrotem rozpruc do swojego rozmiaru .

Po drugie muszisz koniecznie kupic halke !
Suknia jest aprawde piekna , była to pierwsza suknia jaka chciałam mieć ! Ale niestety koszt ponad 3 tysiace nie pozwoilił mi jej kupić !

Po trzecie kazda, ale to kazda dziewczyna czy kobieta w dniu swojegoslubu wyglada ślicznie wiec sie nie przejmuj tym co piszemy tylko zabieraj sie do przygotowan !

Jak jej nie zmnijeszysz i nie kupisz halki to normalnie tam przyjade i ci zabiore ta sikenke !
Po czwarte ...moze jej nie sprzedawaj potem ? :mrgreen:  
Ja bardzo ale to bardzo chciałm miec swoja siknie na pamiatke ...ale nie mam :(
Fason sukeinki który masz był ,jest i będzie modny zawsze wiec zostaw ja dla potomnej .
TA SUKNIA JEST POPROSTU ŚLICZNA...szkoda ze nie mieszkasz blizej to bym wpadła do ciebie i ponosiłąbym ją sobie troszeczke :D:D:D:D ...chociaz pewnioe bym nie weszła z moim dziewieciomieisecznym brzuchem :D

Tak wiec posłuchaj sie kolezanek z forum ,a  jak nie to   :boks:    :biczowanie:    :ckm:    :boks_4:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #68 dnia: 14 Października 2006, 13:50 »
Cytuj
suknia juz byla zmnmiejszana

Na Ciebie  :?:
Cytat: "BlackCat"
nikt nie chce sie bawic w zmiejszanaie

Nie gniewaj sie ale nawet jesli bedzie miala kolo i bedzie halka to gora nadal pozostawia wiele do zyczenia.Jest ewidentnie za duza.
Jesli juz kupilas to dziewczyno stan na uszach by znalezc kogos kto Ci ja poprawi bo nie wyglada to ładnie.A swoja droga dzienw ze kupials sobie za duza suknie.

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #69 dnia: 14 Października 2006, 13:58 »
poprosiłam kolegę zeby mi podesłał  fote koleżanki - wychodziła za mąż w tym roku w maju..

miała suknie podobna do twojej i  jest mniej więcej twojej postury.. dziewcze ma nieco ponad 160cm i rozmiar 34...

jak się uda to zobaczysz jak wyglądała w takiej kiecy..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #70 dnia: 14 Października 2006, 14:15 »
Cytat: "BlackCat"
Poprosiłam ale zrobilo mi sie smutno jak czytam ze za chuda za mala. Przeciez nikt nie jest idealny. Owszem moge zmiejszyc suknie ale kto ja wtedy kupi ode mnie?? JAk narazie nie mam córuni i skad moge wiedziec czy bede miala??Mam zamalo miejsca na taka sukienke żeby ją zatrzymać . Zawsze cos moge przytyc.to jeszcze troszke czasu.


Troche dziwne podejscie.Kupiłas ja za duzą bo ... sadzisz ze przez dwa miesiace tak bardzo przytyjesz :?: Zadna z nas nie cieszy sie ze pisze niepochlebne rzeczy o tej sukni ale w koncu prosilas o rade a my jej udzielamy.Obludne by bylo gdybysmy Ci wciskały kit ze slicznie wygladasz.
A co do sprzedania sukni .. wiele z nas kupuje drogie suknie ( ja za moja z dodatkami dalam 2500zł) i nie liczy na to ze  je sprzeda.
Suknia powinna byc dopasowana bez wzgledu czy ktos ja potem zechce czy nie.
Suknia jesl ładna i bardzo efektowna i choc mowie to z przykroscia to wisi na Tobie i traci swój urok.

Ela dobrze radzi, znajdz kogos kto ja zmiejszy tak by potem mozna ja było znowu poszerzyc - to Twoja jedyna szansa by wygladac w tym dniu jak księzniczka.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #71 dnia: 14 Października 2006, 15:54 »
Cytat: "monia"
poprosiłam kolegę zeby mi podesłał  fote koleżanki - wychodziła za mąż w tym roku w maju..

miała suknie podobna do twojej i  jest mniej więcej twojej postury.. dziewcze ma nieco ponad 160cm i rozmiar 34...

jak się uda to zobaczysz jak wyglądała w takiej kiecy..


Monia super pomysł, może dzięki temu BlackCat zobaczy o co nam chodzi...

A swoją drogą kupować suknię tylko i myśleć tylko o tym, żeby ją sprzedać, to trochę dziwne, BlackCat przecież chodzi o to, żeby w Tym Dniu pięknie wyglądać!!! A krawcowa znająca się na rzeczy naprawdę potrafi zrobic tak, żeby nie ciąć, a schowac materiał, ja też tak miałam robione, więc manewr był potem w dwie strony, mozna było jeszcze zmniejszyć, albo poszerzyć i tak też będzie z Twoją kiecką :-)

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #72 dnia: 14 Października 2006, 15:57 »
własnie czekam na fote...
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #73 dnia: 14 Października 2006, 18:00 »
Tak sobie przeczytałam cały temat i wydaje mi się, że trochę na BlackCat naskoczyłyście. Dziwię się, bo często jesteście przesłodkie, chociaż faktycznie ktoś w czymś nie wygląda najlepiej, ale wtedy potraficie to tylko chwalić. Tymczasem tutaj zachowujecie się trochę zbyt grubiańsko. Oczywiście BlackCat zapytała o zdanie, ale uważam, że można jej poradzić trochę łagodniej (akto to do Ciebie szczególnie). Nie zdziwiłabym się, gdyby już tutaj nie wróciła.
Jeśli ja mogę wtrącić swoje trzy grosze - BlackCat - suknia jest zjawiskowa, wydaje mi się, że zdjęcia sukni na Tobie nie oddają jej piękna, ponieważ były zrobione w ciemnym pomieszczeniu i nie widać całości tylko części. Następnym razem rób zdjęcia całej siebie z przodu, z tyłu i z boku. Na zdjęciach potem można wychwycić co możnaby poprawić, a co jest super. Suknia nie jest wm oim guście, ale o gustach akurat tutaj nie dyskutujemy. Figurkę masz super - o takim rozmiarze jaki nosisz mogłabym tylko pomarzyć :) Zgadzam się, że do sukni przyda się halka, ale to już na pewno sama najlepiej wiesz. Jeśli sukni nie chcesz zmniejszać (a raczej mówimy tutaj tylko o zwężeniu) to już Twoja sprawa - ale możliwe, że tylko na zdjęciach tak wyszło, że jest na Ciebie nieco zbyt duża.
Trzymam kciuki za udane przygotowania i ślub!

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #74 dnia: 14 Października 2006, 21:19 »
Cytat: "Beth"
Dziwię się, bo często jesteście przesłodkie, chociaż faktycznie ktoś w czymś nie wygląda najlepiej, ale wtedy potraficie to tylko chwalić. Tymczasem tutaj zachowujecie się trochę zbyt grubiańsko.


Daj spokój Beth, Dziewczyna nie wygląda dobrze w tej sukni na zdjęciach które nam pokazała, mimo iż jest zgrabniutka i kieca jest piękna, czyli coś tu nie gra...a można to zmienić i to zostało tu napisane, a to chyba nie grubiaństwo...

A może pomyliłaś się co do Forumek, bo Twoja teoria, że mimo iż coś złe to i tak chwalą nie potwierdza się, czyli może po prostu są szczere, pomyślałaś o tym?!...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #75 dnia: 15 Października 2006, 22:14 »
Poczytałam co napisałyście i macie laski 100% racji...kiecka wymaga gruntownego przerobienia.
W tej wersji wygląda tak smętnie...że porównania nie znajduję.
Czarny Kociaku - nie wierze, że nie ma salonu, krawcowej czy innej znającej się na rzeczy osobie, która sukni nie zmniejszy i nie dopasuje do Ciebie.

A tak na marginesie powiedz mi kto kupuje suknię o tyle za dużą???? Musisz sie liczyć z tym że zmniejszanie o kilka numerów moze sie skończyc zdefasonowaniem kiecy.

Tak czytam te Twoje wypowiedzi i wydaje mi sie, że sama do ońca nie wiesz czego chcesz
...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #76 dnia: 16 Października 2006, 12:18 »
Cytat: "liliann"
kiecka wymaga gruntownego przerobienia

no niestety dziewczyny maja racje...
naprawde, cos mi tu nie gra ...

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #77 dnia: 20 Października 2006, 15:36 »
Suknia z takim ogonem i o takim fasonie to nigdy nie był szczyt moich marzeń, ale myslę, że nie nalezy jej przekreślac w tym konkretnym przypadku. jak się dopasuje, ramiączka opuści na ramiona to będzie ślicznie. Halka konieczna :)

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #78 dnia: 20 Października 2006, 16:36 »
Cytat: "groszek"
że nie nalezy jej przekreślac w tym konkretnym przypadku. jak się dopasuje, ramiączka opuści na ramiona to będzie ślicznie.

ale właścicielka nie za bardzo chetna na dopasowywnie, bo rozmiar taki malutki, że później ciężko sprzedać...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #79 dnia: 20 Października 2006, 18:54 »
To lepiej wyglądać jak strach na wróble na własnym slubie, grunt, aby ją sprzedać?
 :roll:

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #80 dnia: 20 Października 2006, 22:46 »
Cytat: "groszek"
To lepiej wyglądać jak strach na wróble na własnym slubie, grunt, aby ją sprzedać?
 :roll:

To lepiej nie kupowac a wypozyczyc skoro jeszcze przed zalozeniem sukni na slub juz sie ktos martwi czy ktos ja kupi..


Offline BlackCat
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 118
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #81 dnia: 21 Października 2006, 12:38 »
wszystko ładnie pięknie. Może ciocia zamiast suwaka zrobi wiazanie. Suknie chciałabym zostawić sobie ale male mieszkanko i nie mam gdzie jeje powiesić:(

Strach na wroble?? :|






Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #82 dnia: 21 Października 2006, 15:01 »
myslę,ze samo wiązanie niewiele pomoże..

dopiero przesztycie na szwach + halka uwypukli zalety tej kiecki, bo narazie  raczej nieciekawie to wygląda...


moze zrobienie zakąłdek od wewnatrz kiecy  jej nie zdefasonuje. zawsze można wtedy wrócić do poptzrdniego rozmiaru..


Cytat: "BlackCat"
Strach na wroble??


nei przejmuj się
kazdy wyraża swoją opinie nie zawsze licząc się z uczuciami drugiej osoby.. tak to już jest na wszystkich forach.. nie tylko na tym ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline carlunia

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1998
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.02.2007 Cywilny~16.06.2007 Kościelny
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #83 dnia: 21 Października 2006, 15:08 »
Black cat: mysle, ze nikt zlosliwie CI tu nie pisze takich rzeczy. Lepiej wiedziec jak wygladasz w tej sukni juz teraz niz gdyby ktos w dniu slubu Ci to powiedzial. Jeszcze masz czas zeby przerobic suknie na swoja figure :wink:


Offline akto
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 268
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #84 dnia: 21 Października 2006, 20:47 »
Cytat: "carlunia"
Lepiej wiedziec jak wygladasz w tej sukni juz teraz niz gdyby ktos w dniu slubu Ci to powiedzial.


dokladnie, pomysl jakbys się poczula gdyby "uprzejme" ciotki szeptaly za Twoimi plecami, że wygladasz tragicznie...



Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #85 dnia: 22 Października 2006, 14:36 »
BlackCat - dokładnie tak uważam, że szczupła dziewczyna w za dużej sukience wyglądać będzie w niej jak strach na wróble, a puszysta w zaciasnej jak baleron. I nie masz co sie obrażać, bo ja nie krytykuję ciebie, tylko suknię z dużą na tobie.
Po prostu radzę ci dobrze dopasować suknię, by wydobyć z niej wszystkie zalety.  
Wydaje mi się, że priorytetem jest to, jak suknia będzie sie prezentowac na tobie w dniu slubu, a nie to, czy uda ci sie potem szybko sprzedać.
Ew.... możesz spróbować przytyć do sukni. Skoro puszyste się odchudzają, ty możesz spróbować w drugą stronę.  :lol:

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #86 dnia: 23 Października 2006, 12:54 »
Black Cat dziewczyny maja rację. Suknia jest przepiekna ale bardzo na Ciebie za duża i jeżeli chcesz w niej wyglądać najpiękniej na świecie po prostu musisz ją zmniejszyć. Wyjścia nie ma. I nie myśl o tym co będzie później, po ślubie. w ońcu suknię kupiłaś z zamiarem załozenia jej na ślub a nie z zamiarem późniejszej odsprzedaży. trzeba ja zmniejszyć koniecznie.

Offline BlackCat
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 118
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #87 dnia: 23 Października 2006, 13:32 »
Cytat: "groszek"
BlackCat - dokładnie tak uważam, że szczupła dziewczyna w za dużej sukience wyglądać będzie w niej jak strach na wróble, a puszysta w zaciasnej jak baleron. I nie masz co sie obrażać, bo ja nie krytykuję ciebie, tylko suknię z dużą na tobie.
Po prostu radzę ci dobrze dopasować suknię, by wydobyć z niej wszystkie zalety.  
Wydaje mi się, że priorytetem jest to, jak suknia będzie sie prezentowac na tobie w dniu slubu, a nie to, czy uda ci sie potem szybko sprzedać.
Ew.... możesz spróbować przytyć do sukni. Skoro puszyste się odchudzają, ty możesz spróbować w drugą stronę.  :lol:

probowac moge ale majac 8 miesieczniaka to szybko sie schudnie






Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #88 dnia: 23 Października 2006, 14:00 »
hej
ja tez kiedys patrzylam za ta kiecka ;-)bardzo ladna tylko dziewczyny maja racje trzeba ja dopasowac do ciebie ;-) mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i nie ma co myslec o sprzedazy ja wiem napewno ze swojej nie sprzedam ale to twoj wybor ;-)
Kazda z nas chce wygladac w tym dniu wyjatkowo wiec trzeba wprowadzic pare zmian w sensie rozmiaru i powinno byc ok a masz jakies fotki gdzie widac sukienusie na Tobie w calej okazalosci?? pozdrowionka i napisz co zdecydowalas :D




Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
oceńcie moja suknie po przymarce :P
« Odpowiedź #89 dnia: 16 Grudnia 2006, 17:26 »
no

wreszcie udało mi sie znaleśc stosowne foty


BlackCat specjalnie dla ciebie

http://foto.onet.pl/dlohc,w0ows3acdcs0,u.html

jak widzisz - MUSI BYĆ HALKA  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"