Iza koniecznie kontroluj, a w razie krwawienia od razu do szpitala...U mnie było podobnie- niska beta i brak pęcherzyka ciążowego w jamie macicy... beta początkowo niewiele przyrastała, później delikatnie spadała- lekarze sami nie wiedzieli i kazali wrócić do szpitala jak zacznę krwawić. Wróciłam z niewielkim plamieniem i kazałam się ciąć bo czułam, że to cp... i w sumie jeden z lekarzy zdecydował, że robimy laparskopie, choć nie był pewny co do cp, bo na usg nic nie było widać. Okazało się, że jajeczko zagnieździło się w jajowodzie i gdyby nie to, że operacja była wykonana bardzo szybko udało się uratować jajowód. To bardzo ważne w kontekście przyszłych starań...