Dziewczyny, a może znowu zrobimy listę
RZECZY UPRAGNIONYCH?
Czasem się tak zdarza, że akurat nas nie ma przy kompie a fajny rzut jest, brakuje nam do paczki czegoś, przesyłką można się podzielić.
Co Wy na to?
Przy obecnym rabacie koszty przesyłki między nami to pikuś
