Zadzwoniłam dziś. Bardzo miła Pani (z Serbii zresztą) powiedziała mi, że niestety nie może mi nic powiedzieć, bo przesyłkę na męża zaadresowałam i mąż musi zadzwonić. Zadzwonił mąż. Ta sama Pani powiedziała, że wkrótce dostanę informacje o wysyłce... Jeszcze tak długo nigdy nie czekałam...