Autor Wątek: Wieczór kawalerski  (Przeczytany 16244 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #30 dnia: 21 Stycznia 2005, 12:18 »
Oczywiście że nie chodzi o to :) jakby to miało miejsce to po prostu gość (lub gościówa) jest dla mnie zerem. Ja tylko zastanawiałem się nad genezą tych wieczorów ;).


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #31 dnia: 21 Stycznia 2005, 12:21 »
Cytuj
po co one są organizowane? (...)ostatni dzień szaleństw życia przed ślubem, kiedy to (teoretycznie) wszystko nam było wolno bo nic nikomu jeszcze nie przysięgaliśmy.


o nie tu sie nie zgadzam  :tupot:
przed ślubem czy po, jak się z kimś jest to już do czegoś zobowiązuje i szaleństwa też muszą być odpowiednio dozowane.
Takie wieczory to okazja do spotkania się w gronie najbliższych nam przyjaciół i dobra zabawa, okazja do dawania dobrych rad przez doświadczonych już żonkosiów/mężatek :P, a przede wszystkim świetny sposób na oderwanie się od weselnej bieganiny (i jest chyba najmilsze) pod warunkiem, że organizacją zajmuje sie ktoś inny niż kawaler/panna (tak jest wygodniej)
To taka chwila rozpręzenia i beztroski, bo po ślubie kto Wam taki wieczór urządzi osobno  :?: I niby z jakiej okazji   :lol:


Offline Marzena
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 293
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #32 dnia: 21 Stycznia 2005, 12:32 »
Cytat: "pioteras"
Oczywiście że nie chodzi o to :) jakby to miało miejsce to po prostu gość (lub gościówa) jest dla mnie zerem. Ja tylko zastanawiałem się nad genezą tych wieczorów ;).


No własnie chyba takowa geneza istnieje tylko w Stanach (tak mi sie wydaje) bo w większości to beznadziejne społeczeństwo(widac to u Jerrego Springera-nie pamietam jak sie to pisze), ale i tak chciałabym tam mieszkać :wink:.  

A u nas to super zabawa dlatego tez chciałabym abyśmy na tej imprezie bawili sie razem.

Offline Agami
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 175
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #33 dnia: 21 Stycznia 2005, 13:15 »
U mnie nikt nikomu nic nie zabrania, po prostu nie podoba mi się, żeby jakaś goła baba tańczyła przed moim facetem. On się ze mną zgodził, więc wieczoru kawalerskiego nie bedzie. Gdyby mu zależało, byc może by mnie przekonał. A zazdrosna jestem i nie widzę w tym nic złego.

Offline agniesiak1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #34 dnia: 3 Marca 2005, 20:37 »
Hej ludziska a nie pomyslalyscie ze wieczor kawalerski czy panienski nie musi oznaczac wcale striptizu. To musi byc niezapomniane przezycie - a panienke czy faceta szybko zapomnimy. Osobiscie chodze na striptiz meski z kolezankami od czasu do czasu - raz nawet jeden wcagnal mnie na scene. Swietnie sie bawilam ale po ktoryms razie to juz sie nudzi. Moj przyszly tez uwaza ze to takie oklepane - zwlaszcza jak jakas nie umiejaca tanczyc wyskoczy...
Wiec alternatywa moze byc cos niekonwencjalnego - skok na bangee, wyjazd na "selekcje" dla faceta, namiocik i trzy dni hardcorowego picia w srodku dziczy (a la Blair witch project), albo pochod srodkiem miasta z transparentami (zegnamy kolezanke) , przyjmowanie gratulacji od nieznajomych ludzi...
Co wy na to? Takich rzeczy sie nie zapomina.

PS. Jestem szczesciara bo mojego narzeczonego nie ciagnie do ogladania babek tez pare razy byl, i co i nic....
A & M

Offline Marta&Tomek

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 95
a
« Odpowiedź #35 dnia: 3 Marca 2005, 21:34 »
Wszystko zależy od tego na jakich zasadach ludzie są ze sobą, jak również od ich emocjonalnej inteligencji. Najważniejsze żeby  nie robić niczego na siłę. Są osoby, które potrzebują pewnych wrażeń, a są i takie, którym do szczęścia nie jest to wcale niezbędne. A poza tym jest wiele jeszcze innych czynników. W kwestii wieczoru, myślę, ze  zależy to również od towarzystwa jak i od finansów. Jeśli ktoś jest już ze soba jakiś czas, mieszka z sobą i spotyka się często w gronie współnych przyjaciół, to czemu nie podzielic się na kobiety i meżczyzni i zabawić z osobna, lecz gdy ze względów finansowych spotkania są rzadkie lub młodzi mieszkają osobno, mogą nie mieć potrzeby oddzielnych zabaw( Znam takie prary )My jeszcze nie podjęlismy decyzji, jak będzie wyglądał nasz "Ostatni wieczór na wolnośći" Moje słońce zaproponowało ostatnio wielką imprezę w naszym ogrodzie. Wspólną. Bo podobnie jak w życiu gaty kiedy nie jesteśmy razem, to nie ma imprezy.Żadnej. Zazwyczaj bez siebie nie bawimy się dobrze. Jesteśmy ze sobą mocno emocjonalnie związani.Nawet jak jeszcze nie byliśmy parą to nawszystkich imprezach najlepiej bawiliśmy się wlaśnie ze sobą. Zobaczymy jak to będzie. Jeszcze jest trochę czasu. Najważniejsze to nie zabraniać niczego tej drugiej stronie, bo jeśli czegoś pragnie to przecież po to jesteśmy by jej to dawać. Jeśli mamy być z kimś do końca życia, to jego  marzenia marzenia ne mają prawa nam robić krzywdy.



Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #36 dnia: 27 Czerwca 2005, 16:37 »
Cytat: "Agami"
Ja nie jestem taka tolerancyjna. Nie chcę, żeby mój facet gapił się na jakąś gołą babę, tak jakbym ja mu nie wystarczała.


Ja tez nie jestem aż tak tolerancyjna...ale na kawaleski się godzę...bo właściwie czemu nie?? Ja tez chcę mieć panieński i nie chciałabym żeby mój ukochany powiedział mi NIE :!:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #37 dnia: 27 Czerwca 2005, 18:28 »
a ja mu niebede zabraniac- niech se idzie!! ja sobie też pójdę:))))))))))))))


Offline altima
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #38 dnia: 6 Lutego 2008, 20:00 »
Cytat: koralik link=topic=466. msg16123#msg16123 date=1119889733
a ja mu niebede zabraniac- niech se idzie!! ja sobie też pójdę:))))))))))))))


Też tak mówiłam, póki nie dowiedziałam się co się działo przed moim ślubem .  Mój jeszcze wtedy narzeczony spał z prostytutkami i szalał prawie 2 dni.  Było ciężko ale to chyba była dla nas próba .  Obiecał i przekonywał ze to był pierwszy i ostatni raz. .  Kocham mojego misia więc uwierzyłam ale czy wy macie tyle siły w sobie ??

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #39 dnia: 6 Lutego 2008, 20:08 »
Altima..
Gdybym dowiedziała się o czymś takim przed ślubem, na pewno by do tegoż nie doszło.
Po ślubie? Nie wiem..

Na szczęście mój Marcin jest taki sam, jak ja.

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #40 dnia: 6 Lutego 2008, 20:38 »
Mój Krzysiek spotkał się z kumplami i porządnie zważył :D
Męska popijawa. W męskim gronie.

Altima, z całym szacunkiem, ale koleś to szacunku nie miał do Ciebie. Przecież to zdrada
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #41 dnia: 6 Lutego 2008, 21:34 »
O kurcze , ciężko . Mężczyzna któy chce poslubić kobietę swojego zycia nie powinien tak zrobic ! Czemu zdradził ? czemu z nimi się przespał ? O nie nie ! To nie dla mnie !
Jak by mój mąż , przyszły mąż tak zrobił ...powiedziałabym "dowidzenia" bo jak raz tak postąpił to i drugi raz może np, na swoje urodziny  :-\ Ja bym nie wybaczyła !
...kurcze nawet cieżko mi sobie wyobrazic takie cos  :biczowanie:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #42 dnia: 6 Lutego 2008, 21:37 »
O kurcze , ciężko . Mężczyzna któy chce poslubić kobietę swojego zycia nie powinien tak zrobic ! Czemu zdradził ? czemu z nimi się przespał ? O nie nie ! To nie dla mnie !
Jak by mój mąż , przyszły mąż tak zrobił ...powiedziałabym "dowidzenia" bo jak raz tak postąpił to i drugi raz może np, na swoje urodziny  :-\ Ja bym nie wybaczyła !
...kurcze nawet cieżko mi sobie wyobrazic takie cos  :biczowanie:


Dokładnie. Wybaczenie zdrady to indywidualna sprawa, ale zrobienie tego w wieczór kawalerski? Przegiecie.
I tu nie chodzi o siłę, alby wybaczyć. Brzydziłabym się być z takim facetem. Nie chcę Cie urazić, to moja opinia.
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #43 dnia: 6 Lutego 2008, 21:38 »
Facet nie potrafił sie powstrzymać!!!!! To żałosne!!!!!!!!!!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #44 dnia: 6 Lutego 2008, 22:35 »
Dla mnie byłby skreślony.....
Gdybym z kimś takim została...to jakbym nie szanowała samej siebie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #45 dnia: 9 Lutego 2008, 20:14 »
Ja jestem za panienskim i kawalerskim:-) mimo, ze koledzy mojego PM ciagle twierdza, ze załatwia mu czarnulke, to sie nie martwie..a ja..zaszaleje z dziewczynami , wytańcze sie i moze popatrze na jakiegos smiesznego faceta? a co..pewnie tez dostane ataku smiechu ale to dopiero bedzie atrakcja..a facet..? coz, najwyzej zwieje :skacza: :skacza: :skacza:



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #46 dnia: 9 Lutego 2008, 23:48 »

Cytuj
Też tak mówiłam, póki nie dowiedziałam się co się działo przed moim ślubem .  Mój jeszcze wtedy narzeczony spał z prostytutkami i szalał prawie 2 dni.  Było ciężko ale to chyba była dla nas próba .  Obiecał i przekonywał ze to był pierwszy i ostatni raz. .  Kocham mojego misia więc uwierzyłam ale czy wy macie tyle siły w sobie ??

:o :o :o :o ja bym nie wybaczyła... nigdy.... jak raz to zrobi... to i następnym razem mu się może przytrafić. I jak tu zaufać drugiej osobie po takim czymś?

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #47 dnia: 11 Lutego 2008, 20:53 »
ja popieram dziewczyny zdrada jest niewybaczalna..igdyby mi to zrobil Ktos przed slubem to slubu by nie bylo... >:( >:( >:(

co do wieczorow ja nie chcialam bo nasz swiadek powiedzial ze zamowi R dziwki bo sam chcial...ja nic na to nie reagowalam ale R powiedzial ze sobie nie zyczy takich wystepow.. ja tez nie mialam pana..striptizera i powiem szczerze chyba bym umarla ze smiechu gdyby byl..wyszlo ze dziewczyny bawily sie w swoim gronie a panowie w swoim i 2 poleglo ze nawet nie wyszlo z domu i w tej 2 byl moj maz takze spedzil kawalerski z kolega spiac na jedym lozku  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D


Offline mardewka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1537
  • Płeć: Kobieta
  • Master of Puppets
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #48 dnia: 11 Marca 2008, 11:18 »
Altima ja ze swoim porywczym temperamentem to bym go chyba rozszarpała na kawałeczki... a co zrobiłabym dalej to trudno powiedzieć...

Właściwie nie obawiam się, że mój przyszły mąż będzie się "bawił" z taką panią... To zupełnie nie w jego stylu i chyba zdaje sobie sprawę z tego jakie mogłyby być konsekwencje ;) ale w kwestii tego jak sobie wieczór zaplanuje zostawiam mu swobodę
Myślę, że mój planowany wieczór "panieński" będzie bardziej przypomniał "kawalerski". Mam zamiar wybrać się na najprawdopodobniej jeden z moich ostatnich meczy widzianych na żywo. Jak dla mnie najlepszym pomysłem na ostatni "wolny" wieczór będzie mecz na stadionie, zdarcie odrobinę gardła i leczenie go po meczu piwem z kolegami...

Offline nefka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1463
  • Płeć: Kobieta
  • Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej :D
  • data ślubu: 27.09.2008 :serce:
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #49 dnia: 11 Marca 2008, 12:08 »
no drogie panie w końcu to jest ostatni taki wieczór w życiu faceta w znaczeniu ze kawaler, a jak sobie popatrzy na "wieszaka" któż się wygina w rożne strony to chyba nic złego, ja byłam bym za... może potem miałabym spokój bo wiedziałby jak to wygląda i nie probowałaby tego robić potajemnie (chodzi o striptiz)  ;)

Offline pandzia84
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #50 dnia: 15 Marca 2008, 18:15 »
ja sie obawiam wieczoru kawalerskiego mojego narzeczonego  :-\ to że jego koledzy zamówią striptizerkę jest pewne ale tego sie nie boję .  Gorzej jak zadzwonią po panie do towarzystwa.  Już kilka razy niektórzy z kolegów z pracy namawiali go na wypad na panienki  >:( jestem pewna że na trzeźmo nigdy by sie na taką wycieczkę nie zgodził i nigdy by mnie nie zdradził , jednak ma troche słabą głową i obawiam sie jak by sie to skończyło po pijanemu i po namowach pijanych kumpli :(

Offline KashDar

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 954
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008r. godz. 17.00
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #51 dnia: 27 Kwietnia 2008, 20:28 »
Znam przypadek, że koledzy Pana Młodego w ramach wieczoru kawalerskiego zasponsorowali mu panienkę w agencji, i

wszyscy tam razem pojechali. Jeden z obecnych tam kolegów  - nie wtajemniczony - był tak zszokowany tym "prezentem", że wyszedł z tej

agencji i wrócił do domu. Wszystko opowiedział swojej żonie (mojej znajomej). Nie wiem, czy Pan Młody skorzystał z usług tej pani, ale

podobało mi sie, że jeden zareagował inaczej niż pozostali.

Do swojego PM mam zaufanie, na pewno zgodzę się na wieczór kawalerski, jeśli będzie miał takie życzenie.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #52 dnia: 30 Kwietnia 2008, 11:53 »
KashDar bardzo podoba mi sie to co napisalas....niestety koledzy czesto przesadzaja...ja bardzo ufam mojemu R ale jego kolegom nie i oni o Tym wiedza doskonale   ::)


Offline LittlePoodle

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01. 08. 2009
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #53 dnia: 18 Marca 2009, 10:58 »
 A co sadzicie o takim wieczorze panieńskim? Najpierw godzinna pzrejazdzka limuzyna chrysler i popijaie szampana, a potem wielka kolacja sushi polaczona z pokazem przygotowywania. Na koniec jesli bedzie potrzeba  jeszcze kolorowe drinki w domu, albo sake:) jak wam sie to widzi?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #54 dnia: 21 Marca 2009, 13:45 »
fajnie
oryginalnie

po hamerykańsku  ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #55 dnia: 22 Marca 2009, 09:13 »
tylunia napisała:
Cytuj
niestety koledzy czesto przesadzaja...ja bardzo ufam mojemu R ale jego kolegom nie i oni o Tym wiedza doskonale   Roll Eyes

Zgadzam się w stu procentach. Tyle że mój PM mam kolegów którzy z reguły więcej gadają niż robią ale kto tam ich wie... JA nie mam nic przeciwko wieczorowi kawalerskiemu choć wiem że po koledzy PM będą zmyślać historyjki o tym co tam się nie działo, jak to PM mnie zdradził/chciał zdradzić itp. Na szczęście znam ich na tyle długo że wiem że kłamią. Choć z drugiej strony...ale nie, ufam PMowi. Wiem że on nie chciałby kawalerskiego w klubie ze striptizem, ale koledzy pewnie tak.

Wyjściem jest łączony wieczór panieńsko - kawalerski, byłam na takowym w zeszłym roku. Ale jakoś wydaje mi się że wtedy to nie czuć że to właśnie wieczór kawalerski czy panieński tylko po prostu kolejna impreza, jak wiele, które odbyły się do tej pory...


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline epata

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #56 dnia: 23 Marca 2009, 11:57 »
do naszego wieczoru panieńskiego/kawalerskiego jeszcze sporo czasu ale już zastanawialiśmy się jak i gdzie je zorganizować. Z M mieszkamy we Wrocławiu a nasze rodziny 200km od nas ale w przeciwnych kierunkach. I siłą rzeczy nasi znajomi pochodzą z 3 miast (głównie). Z racji że Wrocław jest po środku tu chcemy zorganizować imprezę. Podkreślam IMPREZKĘ a nie imprezki. Zastanawialiśmy się czy razem nie zrobić super zabawy, ja osobiście nie mam nic przeciwko panią tańczącym, sama chętnie pooglądam :) (a propos słyszałam że teraz dziewczyny wynajmują sobie na wieczory panieńskie panie które tańczą a nie panów - czy to prawda?)
Tym samym poznalibyśmy ze sobą wszystkich znajomych i na weselu już wszyscy młodzi znaliby się :)

Co wy na to dziewczyny?

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #57 dnia: 25 Marca 2009, 13:10 »
ja swojemu N. powiedzialam ze zadnej striptizerki ma nie byc i to nie chodzi o jakas chora  zazdrosc, bo nie mam nic przeciwko jak pujda do lokalu popatrzec i tyle, ale bez zadnych ocieranek itp, czy wynajmu tylko dla pana mlodego bo nie ma co ukrywac faceci sa tacy ze do roznych glupot namawiaja, co prawda ja ufam mojemu N. i wiem ze by czegos takeigo nie wywinoł, ale nie tylko ja tak mam a jednak różne rzeczy sie zdarzaja,



Offline margeritta

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19 czerwca 2010
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #58 dnia: 26 Marca 2009, 08:12 »
justyna - masz rację - lepiej dmuchać na zimne  ;)


url=http://slub-wesele.pl/suwaczki][/url]

Offline MagdaMa

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 597
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wieczór kawalerski
« Odpowiedź #59 dnia: 3 Maja 2009, 15:36 »
różnie to bywa na tych kawalerskich... bardzo często dziewczyna nie jest tylko striptizerką, i nieraz narzeczony korzysta z pełnej usługi...no cóż, życie...
zresztą na panieńskich również  :P
my postanowiliśmy upić się razem, w gronie młodych, czyli po prostu organizujemy w restauracji imprezkę przedweselną na ok.30 osób - wódeczka, żarełko, muzyczka; przynajmniej część ludzi się pozna  ;D [człowiek to sobie zawsze wymyśli wymówkę żeby się napić ;D ;D ;D]