w Twoim wątku napisałam tylko kilka postów
ale czytam go na bieżąco
Werciu bardzo bardzo mi miło że mnie odwiedzasz

ja stawiam że będzie to 11 maja
przyjełam!
dziwię że po tej bójce Twojego męża jeszcze nie urodziłaś
przez chwile miałam nadzieje żę to sięstanie

mam nadzieje ze to o nic powaznego nie poszło i nie odniósł powaznieszych obrazen
nawet nie. Troche koszulke ma powyciąganą i spodnie na kolanie brudne ale tak ogólnie to jest CAŁY!
W ramach odstresowania zmieniełam pościel w naszym łózku, poprasowałam i skręciliśmy z M łóżeczko

Planowaliśmy co prawda poczekać z tym troche bo mamy kosz ale jakoś nas naszło i łóżeczko stoi. Bez materaca ale jest!