No ja startowałam od 88cm, więc przybyło mi w pasie niby "dopiero" 18cm. Z tego co patrzyłam w szkole rodzenia, na którą zaczęliśmy chodzić - nie ma reguły - niektóre babki mają mikro-brzuszki na tym etapie ciąży, inne wielkie piły. Ja jestem niby gdzieś tak po środku, chociaż teraz ponoć brzuchol będzie najbardziej rósł.
A z kilogramami na razie jestem +8, ale pewnie tą magiczną "10" przekroczę, bo jednak 2,5m-ca zostało jak nic.