Oj, Oleńko, długo tu nie zagladałam, a temat tak się rozrósł.
Teraz w końcu mogę powiedzieć, że suknia mi sie podoba!
I popatrz... jako jedyna miałam odwagę skrytykować otwarcie tę bezowatą suknię z przerwszej przymiarki, a prawie wszystkie foremki tak się nią zachwycały, a wystarczyło, że pojawiłas się w nowej, bez drapowań, juz wszystkie zaczeły zachwycać sie nową.
Ja wiem, że jesteś slicznotka i we wszystkim ci ładnie, ale wieje mi nieszczerością ze strony pewnych forumek. Tylko słodzą.
Najśliczniej, w moim uznaniu, wyglądasz w tej sukni:

Wreszcie gustownie, zwiewnie, z klasą. Tak Trzymaj! Jesli nawet nie będzie to ta sukienka, to cos w tym stylu... żadnych tandetnych bez. Ich epoka już minęła- w moim odczuciu.
I niech mi teraz nikt nie powie, że nie bywam miła
