My dostaliśmy informację od jednego przedstawiciela, że ok maja przeważnie tanieje alkohol, więc wstrzymamy się do tego miesiąca

poza tym będziemy mogli dokładnie przeliczyć czy nie lepiej będzie nam się opłacało zamówić w restauracji (dopłacamy 30 zł do osoby dorosłej i mamy napoje zimne, wódkę: sobieski, smirnoff, wyborowa i chyba jeszcze jakaś do wyboru, wino i piwo bez limitu).
Dziewczyny może Wy coś doradzicie w tej kwestii, bo ja nie wiem za bardzo na co się decydować

na początku wychodziliśmy z założenia, że w razie jak coś zostanie to będzie nasze, ale w sumie jak zamówimy w restauracji to nie musimy się martwić, że zabraknie czy pilnować tego...