Narwanko, mam do Ciebie gorącą prośbę i do tego "na dziś", przepraszam, ze tak z tym wyskakuje i nawt na priva nie wysyłam, bo chę , zebyś jak najszybciej przeczytała, a te privy to czasami godzinami nie wychodzą.
zacznę od tego, ze przed momentem doznałam olśnienia, otóż robię, (a w zasadzie już kończę, zostałą mi tylko jedna strona)n fotoksiążkę dla teściów. Sprawa wygląda tak, że na zdjęciach z kosicola prawei nie ma mojej Mamy, jest może z 4, jest takie jedno sliczne, gdzie są wszyscy goście i jest też Mama, ale robi jakby zeza i absolutnie się to zdjęcie nie nadaje, ale olsniło mnie, bo czytałam wczoraj na Twoim wateczku, ze w sumie wszystko mozna poprawić i w związku z tym mam prosbe, czy mozna by wyciąć źrenice i wstawic je tak, aby tego zeza nie było?
Ja bym Ci podesłałą zdjęcie mailem, chodzi mi tylko o te jedną popraweczkę, a byłabym przeszczęśliwa. Jutro Michał zanosi fotoksiążkę do wywolania i stąd ten pośpiech.