Autor Wątek: Smoczek, samo zlo?  (Przeczytany 29306 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #90 dnia: 6 Grudnia 2013, 20:49 »
Nadzieja, a ja wręcz odwrotnie nie dałabym.
Sama miałam schizę na pkcie wciskania przez Davida paluchów do buzi chociaż smoczkowy był od urodzenia i co? Zeby mu wylazły  :D
Jak swędzi to wpycha i niech wpycha byle nie kciuka.

A poza tym to od 2 dni jesteśmy bez smoczkowi :) O dziwo nie ma z tym większego problemu.
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #91 dnia: 9 Grudnia 2013, 10:46 »
niestety ale kciuka już posmakowała ::) dzisiaj rano jak do niej poszłam to już ciągnęła.
pytanie teraz jak mam jej go wciskać jak ona się sama obsłuży? mam wisieć nad łóżeczkiem cały czas jak ::)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #92 dnia: 9 Grudnia 2013, 17:34 »
najlepiej wcisnac smoka jak jest zmeczona, zasypia, podczas snu - u nas sie sprawdzilo, kiedy byl swiadomy to niestety smok ladowal na podlodze, a paluchy w buzi, po kilku dniach wciskania smoka na spiaco sie przyzwyczail ;D...
u koleznki tez sposob zadzialal ;)...


Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #93 dnia: 11 Grudnia 2013, 22:07 »
nadzieja, moja Helenka też walczyła z palcami, nie jestem zwolennikiem smoka, raczej jego przeciwnikiem, ale tak mocno ssała i to niestety kciuka (Tośka ssała palce środkowy i serdeczny, a Kornela ciumkała przytulankę), że dawaliśmy smoczek. Trochę trwało zanim załapała, ale i tak w nocy słyszę, że ssie kciuk, jak się przebudza. Wolałabym, żeby nie ssała kciuka, ani smoka, tylko np pieluszkę, ale co zrobić. Zastanawiam się, keidy ją oduczyć smoczka...



Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #94 dnia: 14 Grudnia 2013, 21:05 »
Dzięki, że napisałaś jak jest u Was. Kaje odzwyczailam od smoka w jeden dzień ale miala wtedy niecałe dwa latka. Celowo tyle czekałam, bo ssanie go w nocy odwracalo jej uwagę od drapania się (jest alergiczka). Jak wyciszyly się zmiany skórne to go obcielam a ona zepsuty wyrzuciła do śmieci i skonczylo się. Drugiego nie miala.
Mądrzy ludzie mówią, ze najlepiej odstawiać smoka ok 6 miesiąca bo zanika odruch ssania. Dla mnie to conajmniej dziwna teoria.
Kamil smoczka nie potrzebował.
Z Klara teraz walcze. Nie chce zassać. Jak się spoznie z zabraniem go to odruch wymiotny kończy się fontanna :(
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #95 dnia: 14 Grudnia 2013, 22:44 »

Mądrzy ludzie mówią, ze najlepiej odstawiać smoka ok 6 miesiąca bo zanika odruch ssania. Dla mnie to conajmniej dziwna teoria.


U nas to się sprawdziło, wtedy nagle Adrian przestał go potrzebować, a momentami nawet nie chciał. No to zabrałam i całkiem znienacka zleciała cała doba bez smoka i dalej :-)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #96 dnia: 15 Grudnia 2013, 11:29 »

Mądrzy ludzie mówią, ze najlepiej odstawiać smoka ok 6 miesiąca bo zanika odruch ssania. Dla mnie to conajmniej dziwna teoria.


Szczęściara :D

U nas to się sprawdziło, wtedy nagle Adrian przestał go potrzebować, a momentami nawet nie chciał. No to zabrałam i całkiem znienacka zleciała cała doba bez smoka i dalej :-)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #97 dnia: 30 Stycznia 2014, 09:52 »
Udało nam się pozbyć smoczka (2,7), bałam się tego, a poszło szybki i bez stresu.
Mały tak maltretował smoczki, że wymienialiśmy je średnio co 2 tygodnie (miał go tylko do spania).
Ostatni smoczek po 7 dniach użytkowania rozpadł się na dwie części. Wyjaśniłam młodemu że smok się popsuł, on go najzwyczajniej
wyrzucił do kosza, i koniec tematu. Tylko teraz jak jest bez smoka, zrezygnował ze stałej drzemki w dzień.
On 2011
Ona 2013

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #98 dnia: 17 Lutego 2014, 21:39 »
Hej.

Mam mały "problem" ze smoczkiem Julii.
Moja niuńka cały czas ma prawie smoka  ::).
Gdy idzie spać koniecznie musi go mieć , tak samo swoja przytulankę.
Gdy zaśnie , często wylatuje jej smoczek , po czym mruczy przez sen , zaczyna z otwarta buzka i zamknietymi oczkami go :szukac: czyli macha glowka.Jka nie dostanie smoczka to sie przebudza ::).Jak dostanie od razu zasypia ... wiec w ciagu dnia jak śpi to muszę siedziec  wtym samym pokoju bo jak juz sie rozbudzi w ciagu dnia to nie zasnie.Nic nie moge zrobic w tym czasie ...spanie trwa po 15-30 minut ... ::).
W dzien jeszcze jako tako,ale najgorsze jest w nocy.Czasem wypada jej po około 10 razy i musze wstawać i jej dwać.Już ładnie śpi w ciągu nocy,ale własnie ten smoczek.

Nie wiem co mam zrobić ... czasem już zaczyna byc to frustrujace gdy 10 razy w ciagu nocy wstaje i podaje tego smoczka.Tyle dobrego ze od razu zasypia ...

Zastanawiam sie czy czasem odzwyczaic ja od smoczka.Tylko jak ?Nie wytłumacze jej ze smoczek ma jajas misje czy cos ta bo jest za mala ...

Mysle ze najpierw ogranicze smoczka do minimum czyli do zasypiana ,a pozniej to bedzie masakra ... nie wiem czy dam rade ja oduczyc teraz ... ale chciala bym przespac cala noc bez przebudzenia , jak juz wstane i podaje smoczka czesto trudno mi sie zsypia.


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #99 dnia: 17 Lutego 2014, 21:53 »
Bardzo dobry moment na oduczenie, gdzie czytam, ze wlasnie na 6 miesiecy powinno sie go odstawic (takze dla dobra zgryzu) i my tak zrobilismy. U nas pomogl katar, nie mogl go ssac, bo mial zapchany nos, a chcial, po chwili wypluwal i tak w kolko. Przemeczylismy sie dwa dni i byl spokoj. Dzieci szybko zapominaja.

Zrob jak piszesz, tylko do spania przez pare dni, a potem calkiem zabierze. Gwarantuje, ze to nie potrwa wiecznie, ale wybierz dobry moment zarowno dla dziecka, jak i dla siebie  ;D. Cierpliwosci zycze!

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #100 dnia: 17 Lutego 2014, 22:03 »
Aż się boję!
Ale iem że parę dni będzie masakra,a pózniej juz luzik.
Muszę zapowiedzieć mężowi aby poszedł do innego pokoju spać aby był wyspany z rana do pracy bo coś czuję że noska nie będzie przesoana przez te dni kiedy odstawiać smoka :D.
Jutro ogranicze smoczek i zobaczymy jak to będzie.

A mój błąd bo Julia do prawie miesiąca nie chciała smoczka ...Jak miałą 3 tygodnie troszke go ssała,a i tak zasypiała bez.
No,a jak płakałą zaczełam jej dawać i tak polubiła smoka ze bez niego nie da rady zasnąć.

A jak widzi smoczka że trzymam w ręku to otwiera dziubka i to tak śmiesznie wygląda :D.


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #101 dnia: 17 Lutego 2014, 22:27 »
Moja nie chce smoka, wścieka się i pluje nim przez cały pokój. Na szczęście juz dawno porzuciła paluszki ;)

Agata z tego co piszesz to Julcia w nocy go potrzebuje :/ bo go szuka i nie może bez niego zasnąć. Ja bym się nie martwiła smokiem podawanym do zasypiania tylko tym,którym "bawi się" w ciągu dnia.
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #102 dnia: 17 Lutego 2014, 22:40 »
No szuka,szuka ... tyle że przyznam sie że to juz uciążliwe jest ... jak zaśnie to nigdzie ruszyć się nie mogę bo jak szybko nie dostanie smoka to zaczyna płakać ...np już od 19 śpi,a ja siędzę w sypialni , jak pójdę pod prysznic to mąż musi przyjść w razie gdyby smok wyleciał.

Najpierw przez jakiś czas ogranicze w ciągu dnia bo serio smoka ma prawie cały czas.Na macie jedynie nie ma , a nawet jak jest w bujaczku to smok lezy koło niej i się właśnie nim bawi , wkłada i wykłada z buzki.A jak tylko zobaczy ze ja trzymam smoczka otwiera buzke ;).


Właśnie boję się tego zasypiania bez smoczka.Moze padnie ze zmeczenia ... ale w nocy jak sie przebudzi ?Oj bedzie trudno ... zeby wasnie nie budzila sie przez tego smoczka,a ta pindolika budzi sie i nie ma zmiłuj.

Ostatnio jak wybyliśmy z mężem na walentynkowy wieczor to moja mama cały czas z nią w pokoju siedziała.Tzn mała spała,a mama siedziała na laptoie i nie zostawila jej samej bo wlasnie ten smoczek ...


Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #103 dnia: 17 Lutego 2014, 22:42 »
moj ma smoka do zasypiania, jak mu w nocy wypadnie to w polsnie sam sobie poszuka i wlozy ;D ostatnio cos polubil smoka w ciagu dnia ale jak go schowam to sie nie upomina ;D


Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #104 dnia: 17 Lutego 2014, 23:08 »
U nas smoczek jest ważny przy zasypianiu. Jak juz Nastulka jest " w ostatniej fazie " wypluwa smoczek i zasypia . Ma od razu smoka. Trudno było nam znaleźć takiego którego polubi bo był z niej mega ssaczek i mogła cały dzień przy cycu wisieć . Ostatecznie jej ukochany smoczek to agent ale niestety dostępny tylko na Ebay . Zakupiłam na zapas . Wizja odzwyczajania trochę przeraza ale bardzo podobają mi się niektóre wasze pomysły :D

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #105 dnia: 17 Lutego 2014, 23:15 »
Gdyby moja sama brała smoka do buzki podzas snu to było by super :D,albo jak Anastazja Izulki wypluwała ....a ta mruczy i mruczy po czym w płacz jak nie dostanie.


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #106 dnia: 18 Lutego 2014, 08:41 »
Hehe, niestety z tylko do zasypiania bardzo łatwo zmienia się w cały czas. U nas od zawsze był tylko do zasypiania, zasypiał, wypluwał i spał. Ale właśnie po 5 miesiącu zaczęły się te akcje z wypluwaniem, szukaniem i tak w kółko, tak jak piszesz Agulla, więc powiedziałam dość.

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #107 dnia: 20 Lutego 2014, 13:08 »
Ja bym się bardzo chętnie pozbyła smoczka, ale nasza panna jak nawet go wypluje zaraz po zasnieciu, to w nocy, jak się przebudzi ssiew kciuka, no załamana jestem. Jak sobie z tym poradzić? Posmarować jej tym preparatem? Mała jest w sumie. Poradzi mi któraś coś? Wolałabym, żeby nie miała smoczka ale też nie ssała kciuka. Mam poczucie bycia między młotem a kowadłem...



Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #108 dnia: 20 Lutego 2014, 18:21 »
moj tez ssal paluszki, dlatego zdecydowalam dac mu smoka, a wlasciwie nauczyc ssac smoka, bo wcale go nie potrzebowal...
wyszlam z zalozenia, ze od smoka go odzwyczaje, a od paluszkow nie...
moja mama zawsze w takiej sytuacji wspomina kolezanke, ktora w liceum noca bezwiednie ssala kciuka :-\...


Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #109 dnia: 21 Lutego 2014, 08:06 »
Ja też uważam, że smok jest lepszy od kciuka. U nas niestety z każdym miesiącem dziecko bardziej smokowe niż wcześniej! Masakra jakaś...w ciągu dnia jak jej schowamy smoka lub gdzieś wychodzimy i jej wyjmiemy z buzi to jest ok, ale jak tylko zobaczy smoka to od razu do buzi. W aucie musi być na smok inaczej jest ryk. A do zasypiania potrzebuje teraz dwóch!!! nie wiem kiedy to się zaczęło...zobaczyła kiedyś drugiego smoka w szufladzie, wyciągnęła i od tamtej pory przed zaśnięciem jest wołanie: nionia, nionia! tłumaczę przecież masz jednego, to chodzi szuka, płacze, aż się łamię i jej go daje. Przekłada w buzi raz jednego raz drugiego, robi to z automatu nawet jak już zaśnie ::) później jednego jej chowam...a w nocy jak tylko jej wypadnie to woła: nionia, nionia, aż go znajdę i jej włożę do buzi...Zaznaczam, że nie otwiera nawet oczu wszystko z automatu przez sen...
Niestety nie wiem jak się wziąć za odsmokowanie, ale poczekam do 2 lat i wtedy pomyślę. Teraz nie mam chęci i siły do walki...Wydaje mi się, że dwulatkowi będzie łatwiej coś wytłumaczyć...
Natalka 4.11.2012

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #110 dnia: 21 Lutego 2014, 11:25 »
Wydaje mi się, że dwulatkowi będzie łatwiej coś wytłumaczyć...
Ok wyprowadzę Cię z błędu jako mama dwulatka. Jak nie zaczniesz walczyć teraz to będzie ciężko. Ja nie chcę stosować terapii szokowej i na razie robimy małe kroczki. Dwulatek oczywiście, że Cię zrozumie i w dzień nie potrzebuje smoczka ale przyjdzie wieczór i usłyszysz: nionia, daj daj daj ;D
U minie jest o tyle dziwne, że na dżemkę w ciągu dnia zasypia mi bez smoczka, nie codziennie ale już bardzo często. Okupuję to tłumaczeniem i tłumaczeniem do znudzenia i czami bez skutku. Na noc zasypia ze smokiem i jak tylko zaśnie smoczek jest wypluwany i całą noc przesypia bez niego. Ale zdarzy się czasem cięższa noc, przebudzi się, coś jej się przyśni i wtedy płacząc chce smoka.
Na początku kwietnia lecę do PL i do tego czasu chcę się pozbyć gada już definitywnie. Tak więc na początku kwietnia napiszę czy nam się udało.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline kasia_1979
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 492
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #111 dnia: 21 Lutego 2014, 12:33 »
To moze i ja sie wypowiem prawie na swiezo po odsmoczkowaniu. W dzien smoka pozbylismy sie krotko po roczku jak gdzies jechalismy i mala go zgubila. I praktycznie nie  bylo z tym problemu. Do odstawienia smoczka do zasypiania mielismy dwie proby za pierwszym razem sie nie udalo. A za drugim namowilismy mala zeby go sama wyrzucila na schody a my jej powiedzielismy ze myszka przyjdzie i zaniesie go dla malej dzidzia w zamian cos jej przyniesie. Ryczala okrutnie przez 15 min i zasnela. W nocy obudzila sie dwa razy i plakala za smoczkiem a jej cierpliwie wytlumaczylam ze oddala malej dzidzi. Rano myszka jej zostawila kinder jajo. Pozniej jeszcze dwa wieczory chwilke plakala ale nie jakos strasznie I za kazdym razem musialam jej tlumaczyc co sie ze smoczkiem stalo. Pozniej tylko sama opowiadala ze dala dla pipi (myszki) i pipi zaniosla dla dzidzi i dala jajo. Corka miala wtedy 1 rok i 10 miesiecy
I jeszcze jedno jak pozbylismy sie smoka to mala praktycznie nie ma drzemki w dzien. Bardzo sporadycznie udaje mi sie ja polozyc spac w dzien. Smiejemy sie ze to taki skutek uboczny odstawienia smoka  ;)

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #112 dnia: 21 Lutego 2014, 14:21 »
U nas brak drzemki w dzień też był skutkiem ubocznym pozbycia się smoczka.
On 2011
Ona 2013

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #113 dnia: 21 Lutego 2014, 14:54 »
Jak czytam wasze wpisy to tak "gładko " idzie, a moje dziecko jest BARDZO smoczkowe i wiem, że to będzie ciężka przeprawa... powoli ograniczamy smoka, ale na zupełne odstawienie na razie na pewno się zdecyduje ::)
Natalka 4.11.2012

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #114 dnia: 21 Lutego 2014, 15:26 »
Wcale nie łatwo bo Hania zrzędzi i szuka smoczusia czasami też w ciągu dnia ale tłumaczę jej do znudzenia.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #115 dnia: 21 Lutego 2014, 21:11 »
Mi się drugi dzieciak trafil bardzo smoczkowy. Nawet nie wiedzialam ze dzieci mogą mieć tak silny odruch ssania. Tez teraz przerabiam usypia nie ze smokim w budzi i kilkanaście pobudek kiedy smok wypada i tak w kólko az twardo nie zasnie. Czasem się zastanawia czy nie lepiej byloby wcale tego smoka nie dawać. Tyle że wtedy pewnie w ruch poszedł by kciuk.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #116 dnia: 14 Marca 2014, 21:21 »
A jak już dajecie smoczek to jakiś konkretny??? Czy to bez znaczenia? Mała miała jakiś aventa. Ja mam zamiar nie dawać.. ale na wszelki wypadek chcę kupić.. Zuzka miała silny odruch ssania.. Smoka pozbyliśmy się mimo to bardzo łatwo..


Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #117 dnia: 14 Marca 2014, 21:26 »
U nas za każdym razem tylko NUK nic innego panienki moje nie chcą
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #118 dnia: 14 Marca 2014, 21:58 »
ja na poczatku kilka przerabialam, ksieciuniowi odpowiada lovi z kuleczka na koncu, te plaskie sa beee ;D jak widac to zalezy od upodoban dziecia ;)


Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #119 dnia: 14 Marca 2014, 22:04 »
Hmmm mojej to było obojętne widać :) Będę musiała zobaczyć w sklepie jakie teraz są.. :)