jak już będziesz zastępować Pana Naczelnika to będziesz mogła sobie dać umowę a co jak szaleć to szaleć

ehhh a tak na serio to tak właśnie jest u nas z tą pracą, ale ważne, że jest na zastępstwo czy nie, przynajmniej człowiek nie siedzi w domu i pieniążki przed ślubem się przydadzą tym bardziej
Biedny Adaśko niech wraca szybko do zdrowia