Spoko Pati, jak znajdziesz chwilkę to wymierz ten co masz. Jak tam szafa? Porządki zrobione? 
Nic mi nie mów o porządkach... Nic nie ruszone... tzn łóżka się z pokoju pozbyliśmy, ogarnięte jest, ale jeszcze trzeba wszystko z szaf powyciągać... Chyba po prostu to powrzucam do worków a przy wyjmowaniu będę albo zostawiać albo odkładać na wywózkę do domu samotnej matki...
Ale dziś Natalka w domu to nic nie posprzątane, sajgon. Zabawki rozwalone, nieodkurzone, paproszki jakieś nie wiadomo skąd... Prawie ze armagedon
