My mamy wszystko ustalone, ale i tak czeka do 2012, bo wtedy wszystko na raz zamowie, jedynie winietki zostawie na ostatnia chwile, jak mi goscie potwierdza, kto bedzie, a kto nie. Mozesz zrobic tak, ze np 30 szt masz z personalizacja, 5 szt zawiadomien bez personalizacji i dodatkwo ta z 5 szt zaproszen bez personalizacji rowniez - czyli z wykropkowanymi miejscami :] .. to jest wygodne, bo zawsze moze sie pojawic jaka nowa osoba w rodzinie itd. moze zmienisz zdanie i kogos zechcesz powiadomic 
dopiero zauwazylam te wypowiedz ;P lepiej pozno ..niz pozniej
Dobrze wiedziec. Lista gosci niby jest zamknieta.. ale fajnie miec w razie czego zapasowe zaproszenie na podmianke

My w koncu na razie 'slownie' powiadomilismy/pozapraszalismy najblizszych i troche znajomych a zaproszenia dostana pewnie w okolicy lutego.. teoretycznie juz wiedza wiec sie moga szykowac i brac urlopy, a oficjalnie dostana jeszcze zaproszenie ( mysle ze 'na czas'

)
i w ogole stwierdzilismy, ze zaproszenia i tak po slubie pojda do kosza wiec nie bedziemy jakos strasznie wybrzydzac przy ich wyborze. Maja byc proste eleganckie i tyle

Cos takiego sobie zapisalam np.
http://allegro.pl/zaproszenia-slubne-na-slub-studniowka-okazja-n-i2009789078.html