Zdjęcie sukni to jak już mówiłam - atrakcyjniej kiecka wygłada na mnie aniżeli rozłożona na podłodze.Po weselu będzie zdjęcie na bank.Proszę uzbrój się w cierpliwość.
Co nam nużna zdelać..
1.ksiądz jego nauki, nauki w poradni rodzinnej - o zgrozo to mnie najbardziej przeraża
2.licencja od księdza,wizyta w parafii tam gdzie chcemy brać ślub-dogadanie szczegółów -kto czyta czytania . kto spiewa psalmy itd...przystrojenie kościoła itp..
3.ciasta, tort
4.fryzjer dla mnie - zdecydowałam się jednak odwiedzić salon - w końcu to mój Ślub
5.odebrać kieckę z poprawek - zmieniłam swoje kształy i sukienka po przymierzeniu wisiała na mnie brzydko.ujuj
6.dokończyć wysyłanie zawiadomień,pozbierać listę gości - ugadać się z menu,ugadać się z rozsadzeniem, wydrukować karteczki z danymi imiennymi Gości co by nie było Walki podczas składania nam życzeń - walk o krzesła bo to My musimy być w centrum uwagi a nie kto gdzie siedzi na sali
7.załatwić alkohol i napoje
8.zrobic muzyke na komputerek na poprawiny ( zrobic = zdobyc )
9.kupić M koszulę Pomarańczową BTW czy ktos gdzies widział wsciekła cegłe wsrod koszul męskich?i skarpetki
10.dogadac sie z Pan grajkiem co do zabaw i muzyki
11.......nic mi już do glowy nie przychodzi
Jak widac sporo juz zostalo zrobione
uf uf.jest mi lepiej gdy tak wyszczegolnilam to co jest jeszcze do wykonania.