Witam
Ja balam sie wesela najbardziej gdyz nie umiem tanczyc i nie jestesm za dlugimi imprezami nocnymi iwec wesele bylo dla mnie czyms Strasznym
Ale rano przed cala ceremonia slubu i wesela obiecalam sobie ze nic mnei nie zdenerwuje i nie zezlosci ze bede zadowolona i bede sie odbrze bawila.
Obawialam sie tez ze bede miala jakies watpliwosci ale NIE- czulam sie bardzo spokojnie , nawet matury sie balam a w kosciele nic tylko wielkie szczescie czulam, ze robie cos najwazniejszegow zyciu.
Wesele udalo sie naprawde wspaniale wszyscy sie swietnie bawili do 4 rano
na nic nie moge narzekac ani na jedzonko ani na Orkiestre po prostu na nic .
BYŁO CUDOWNIE do tej pory wspominamy te chwile z MĘŻEM i sie smiejemy
ze nie potrzebnie sie bylo martwic i stresowac.
Wszystkim Zycze takich wspomnien .
pozdrawiam



_________________