Autor Wątek: Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży  (Przeczytany 40787 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #30 dnia: 8 Listopada 2006, 13:19 »
Cytat: "Kllusia"
No i jest Ania  Ania. która niebawem wyjedzie, ale tym razem za mąż...

 :mrgreen: fajnie to zabrzmiało  :D  :serce:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Eva*
  • Gość
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #31 dnia: 8 Listopada 2006, 13:24 »
Kllusia, dziękuje za słowa otuchy... :serce: milej mi się zobiło na serduchu :serce:

Offline Zabcia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #32 dnia: 11 Listopada 2006, 16:08 »
ja jeszcze w ciazy nie jestem ale czesto rozmawiamy z mezem o dzieciaczku i dlatego tez sie ostatnio zastanawialam jakbysmy mogli poinformowac rodzicow i tesciow...kupilabym album fotograficzny, na pierwszej stronie wkleila zdjecie USG i napisala np: Kochani Dziadkowie, na razie jestem jeszcze malutkim dzieciatkiem ale za ... miesiecy spotkamy sie po drugiej stronie brzuszka, do zobaczenia!!! ale do tego czasu moze sie jeszcze wszystko zmienic  :D


Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #33 dnia: 11 Listopada 2006, 21:40 »
Cytat: "martini"
A wracajac do tematu - jesli kiedykolwiek zajde w ciaze, to chcialabym pojechac do rodzicow z szeroka czerwona wstazka - i na przyklad po niedzielnym obiedzie powiedziec im, ze mam dla nich niespodzianke, pojsc do innego pokoju i wrocic z obwiazanym wstazka brzuchem ;)


ale super pomysł, podoba mi się bardzo :-)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Listopada 2006, 10:14 »
martini pomysł rewelacyjny  :D
tylko jak powiedzieć rodzinie, która z radości zacznie skakać wokół mnie i nie da mi spokoju... Jestem mniej wylewna niż moja mama i siostra, która dodatkowo traktuje małe dzieci jak zabawki   :roll: przeraża mnie to, bo nie chcę, żeby swoją wybuchową radością, stłumiły moją... a ja nie lubię nadopiekuńczości i nadmiernego interesowania się moją osobą  :? taka już jestem...

Eva*
  • Gość
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Listopada 2006, 13:26 »
PumoRi, czy to znaczy, że jest Ciebie dwoje?? :serce:  :serce: czy to tylko myśli na przyszłość :wink:

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #36 dnia: 13 Listopada 2006, 13:52 »
Eva*, myśl na przyszłość, ale mam nadzieję, że już bliską  :D kto wie, może już teraz nawet, ale jeszcze za wcześnie, by rozbudzać w sobie nadzieje, do 16 listopada dam sobie czas...   :)

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #37 dnia: 13 Listopada 2006, 14:02 »
Cytat: "PumoRi"
do 16 listopada dam sobie czas...

He he no to czekamy do tego samego terminu :)

Cytat: "PumoRi"
tylko jak powiedzieć rodzinie, która z radości zacznie skakać wokół mnie i nie da mi spokoju... Jestem mniej wylewna niż moja mama i siostra, która dodatkowo traktuje małe dzieci jak zabawki  przeraża mnie to, bo nie chcę, żeby swoją wybuchową radością, stłumiły moją... a ja nie lubię nadopiekuńczości i nadmiernego interesowania się moją osobą  taka już jestem...

Skad ja to znam .... ja obawiam sie takiej reakcji u tesciowej. Wprost uwielbia dzieci i jest jak Elmirka z Animaniaków - tylko sciska ,rozpieszcza i caluje  :evil: .... a ja tego nie trawie.Zapowiedziałam juz ze nie pozwole jej obcałowywac mojego malenstwa w nieskonczonosc.Ona wychodzi z załozenia ze jak urodzi sie dziecko to wtedy Ona wkroczy do akcji i ( tu cytat) "Zacznie sie wtracac" i ze rano maluszek bedzie u mojej mamy a popoludniu u niej a my z Rafałem bedziemy mogli sie bawic  :evil: Chwila czyje to w koncu bedzie dziecko  :?:  :!:
Takze rozumiem Cie Pumori - miejmy nadzieje ze przesadzamy z tymi czarnymi wizjami :)
P.S. 3mam kciuki do 16go :)

Eva*
  • Gość
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #38 dnia: 13 Listopada 2006, 14:03 »
no popatrz to tak jak ja :wink: ...ale ja dzidzi nie planowałam :(

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #39 dnia: 13 Listopada 2006, 14:45 »
Antalis, ojoj! nie możecie sobie dać wejść na głowę  :| dobrze, że nie mieszkacie z teściową (tak wnioskuję), a to kto będzie zajmować się Waszym dzieciątkiem to tylko Wasza decyzja, nikt inny nie powinien na nią wpływać. Ja niestety (?) mieszkam w tym samym domu co moi rodzice i wiem, że czasem będę się z tego bardzo cieszyć (opieka po macierzyńskim jak wrócę do pracy), ale czasem bardzo się boję wtrącania i tego, że jak coś będzie nie tak, to nie uda nam się tego zachować w tajemnicy, a jak moja mama to i cała rodzina będzie wiedzieć  :? . Jak powiedzieć własnej kochanej mamie, że czasem nadmiar uczuć może szkodzić...  :(

Eva*, i może to lepiej, że nie planowałaś... przynajmniej nie martwisz się tak jak my oczekujące, czy @ przyjdzie czy nie  :roll:

dziewczyny! oby 16 listopada przyniósł nam to, czego każda z nas pragnie  :D

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #40 dnia: 13 Listopada 2006, 14:50 »
Cytat: "PumoRi"
dziewczyny! oby 16 listopada przyniósł nam to, czego każda z nas pragnie  :D


dokładnie :-)

Eva*
  • Gość
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #41 dnia: 13 Listopada 2006, 14:51 »
Cytat: "PumoRi"
przynajmniej nie martwisz się tak jak my oczekujące, czy @ przyjdzie czy nie

oj martwię się, martwię, ale ja bardzo jej pragnę, a Wy nie, ale to nie to że ja nie chcę 2 dziecka, a w ręcz przeciwnie, pragnę go, no ale nie każdy może sobie pozwolić na 2 dzidzię. Teraz jesteśmy w takiej sytuacji, że 2 dziecko byłoby nie na miejscu :cry:  :evil:
Zyczę wam spełnienia waszych marzeń. :mrgreen:

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #42 dnia: 13 Listopada 2006, 15:00 »
Eva*, Więc życzę Ci @ a jak przyjdzie czas na drugiego bejbika, to żebyś nie czekała na niego za długo  :wink:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #43 dnia: 13 Listopada 2006, 15:11 »
Eva* to odstap to niepojawienie sie Twojej @ PumoRi lub mnie ;) a my oddamy Ci swoje @  :wink:

... byle do 16 listopada ( ale bym miała niespodzianke dla męza :) bo to dokladnie 2 miechy od ślubu będą )

Cytat: "PumoRi"
Antalis, ojoj! nie możecie sobie dać wejść na głowę  dobrze, że nie mieszkacie z teściową (tak wnioskuję), a to kto będzie zajmować się Waszym dzieciątkiem to tylko Wasza decyzja, nikt inny nie powinien na nią wpływać.


Ani nie dam sie :) Bede walczyc jak lwica ( moj znak zodiaku  :twisted: ) o nasze malenswto - w koncu Ona juz odchowała 3 dzieci teraz moja kolej :)

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #44 dnia: 13 Listopada 2006, 15:34 »
Cytat: "Antalis"
Eva* to odstap to niepojawienie sie Twojej @ PumoRi lub mnie Wink a my oddamy Ci swoje @ Wink

o tak  :D ale podwójnej @ byś chyba nie chciała  :wink: no dobra to ja oddaję 16 Antalis, bo zazwyczaj mam średnio regularną @, więc jej brak nie będzie jeszcze oznaczał 100% , więc z testem i tak pewnie odczekam parę dni  :roll:

Eva*
  • Gość
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #45 dnia: 13 Listopada 2006, 17:44 »
Cytat: "PumoRi"
Antalis napisał/a:
Eva* to odstap to niepojawienie sie Twojej @ PumoRi lub mnie Wink a my oddamy Ci swoje @ Wink


o tak  ale podwójnej @ byś chyba nie chciała


moja normalna to prawie jak podwójna :cry:  :cry: ale co tam dobre i to...

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #46 dnia: 14 Listopada 2006, 15:51 »
Ale handel @ - chwilowo nie mogę swojego dorzucić :) ale trzymam za Was goraco kciuki i BARDZOOOO mocno  :mrgreen:
Oby Wam się udało   :ok:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Listopada 2006, 14:25 »
oddam @ w dobre ręce  :twisted:

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Listopada 2006, 15:06 »
Cytat: "PumoRi"
oddam @ w dobre ręce  :twisted:


 :mrgreen:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #49 dnia: 19 Listopada 2006, 09:41 »
Jak piszecie o nadopiekuńczości mam i teściowych, to tak sobie pomyślałam, że ja jakoś nie mogę na to liczyć.
Reakcja mojej mamy na słowa, że myślimy i o dzidzi była...hmmmm...zamrażalnikowa. Po prostu żadna. Typu "...mmmm....acha....naprawdę chesz???"
Tyle.

A teściowa??? Ucieszy sie, a jakże, ale z ciąży swojej córki.

Czyli jak zwykle do cieszenia się wraz ze mną zostanie mi mąż i przyjaciółki.
No tato jeszcze...bo on się bardzo w duchu cieszy na myśl, że może za jakis czas zostanie dziadkiem, ale tego po prostu po męsku nie okazuje.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #50 dnia: 19 Listopada 2006, 09:43 »
Cytat: "liliann"
wraz ze mną zostanie mi mąż i przyjaciółki.

i MY I MY I MY  :serce:  :serce:  :serce: a nas jest wiecej  :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #51 dnia: 19 Listopada 2006, 09:45 »
Cytat: "Martaxyz11"
i MY I MY I MY

toć napisałam P R Z Y J A C I Ó Ł K I .... że FORUMOWE nie dodałam i tyle krzyku od razu
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #52 dnia: 19 Listopada 2006, 09:50 »
Cytuj
że FORUMOWE nie dodałam i tyle krzyku od razu

no nie abym sie upominała  :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #53 dnia: 20 Listopada 2006, 19:34 »
A ja właśnie  dzisiaj o tym informowałam swoich najbliższych... :serce:
 Dalej w to wszystko nie wierzę...
A mąż obdzwonił kolegów z którymi nawet pół roku się nie widział.. :)
Ta wiadomośc spadła na nas jak przysłowiowy grom...
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #54 dnia: 20 Listopada 2006, 19:38 »
Elizabeth81 jesteś w ciąży? No to gratuluję z całego serduszka  :serce:  Rośnijcie zdrowo  :D

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #55 dnia: 20 Listopada 2006, 19:40 »
elisabeth81, Gartuluję i czekam na watek  :D
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #56 dnia: 20 Listopada 2006, 19:43 »
Cytat: "KIKI"
Elizabeth81 jesteś w ciąży?

yes,yes,yes

Cytat: "Martaxyz11"
Gartuluję i czekam na watek

Martaxyz11, dziękuję. co do wątku to nie wiem czy go założę.. pewnie i tak nie będę miała czasu by go prowadzic.
Ale na forum caly czas będę :)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #57 dnia: 20 Listopada 2006, 19:45 »
Elisabeth81 moje najserdeczniejsze gratulacje :serce: życzę spokojnej ciąży :serce:

Eva*
  • Gość
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #58 dnia: 20 Listopada 2006, 22:17 »
elisabeth81, gratuluję!

Cytat: "elisabeth81"
co do wątku to nie wiem czy go założę.. pewnie i tak nie będę miała czasu by go prowadzic.
Ale na forum caly czas będę

buuuuuuuu!!!!!!!! Czyli, że nie będziesz miała czasu opowiadać jak to forumkowa mamausia sie czuje?? :cry:

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Jak powiedziałyście najbliższym o ciąży
« Odpowiedź #59 dnia: 21 Listopada 2006, 08:40 »
Cytat: "liliann"
Reakcja mojej mamy na słowa, że myślimy i o dzidzi była...hmmmm...zamrażalnikowa. Po prostu żadna. Typu "...mmmm....acha....naprawdę chesz???"

Lila, a może ona musi sie oswoić z myślą, że jej córka może miec dziecko. Wiesz mamie mojego D. trudno było przyjąć do wiadomości, że D. może mieć dzieci (głównie chodzi o to, że dla niego to on jest ciągle za młody na... oj sporo tego by się uzbierało...). To nic, że jej córka już myślała o dziecku, była w ciąży czy miała już dzieci. Zawsze jak ja i D. wkraczaliśmy na temat naszych przyszłych bobasów to wydawało sie, że to ciągle za ciężki temat dla niej. Ale to się zmieniło. Teraz się cieszy. Jak byłam w szpitalu z zagrażającym poronieniem i jak okazało się, że serduszko bije i wszystko jest na dobrej drodze, to mnie wyściskała i raczej była szczęśliwa. Choć jaka była jej reakcja na tą wiadomośc, to nie mam pojęcia  :roll:


Cytuj
Dalej w to wszystko nie wierzę...
A mąż obdzwonił kolegów z którymi nawet pół roku się nie widział..  
Ta wiadomośc spadła na nas jak przysłowiowy grom...


hihih elizabeth gratuluję  :serce:  :serce:  znam to uczucie doskonale....ta wiadomość była ostatnią jakiej mogłam się spodziewać.... :D
zakładaj wąteczek i od czasu do czasu napisz nam co u ciebie i bobasa. jak się czujesz i co tam na wizytach kontrolnych  :mrgreen: