Ja również sądzę, że pieniądze sa wygodniejszym prezentem. W końcu młodzi mogą sobie kupić za nie takie żelazko jakie chcą, czy inną rzecz w swoim guście a nie w guście kogoś innego. Oczywiście, jeśli młodzi np. mają nowe mieszkanie to zawsze przyda się im jakiś sprzęcik, ładna pościel czy coś takiego - ale i tak kupowanie prezentów wymaga ostrożności, gdyż zawsze może się zdarzyć, że to własnie nasze "żelazko" trafi na allegro

a tego chyba żaden gość weselny by nie chciał. Prościej, wygodniej i fajniej jest więc zprezentować pieniążki

A co do uświadomienia gości w temacie nie kupowania czy kupowania prezentów to ja bym skorzystała z sytuacji podczas zapraszania. W rozmowie można zawsze jakoś dyskretnie zasugerować, że to czy tamto macie i,że niezbyt szczęśliwi bylibyście z prezentów. Czasem zupełnie spontanicznie wchodzi sie na taki temat lub pokrewny i wtedy między wierszami, nieszkodliwie i nie urażając nikogo można przemycić swoje zdanie
