ale mąż uparł się na kostkarkę i wodopój (ja chciałam zabudowac).
jakbym słyszałam siebie z mężem, on też kostkarka i kostkarka

dla mnie kuchnia rewelacja
ale bałabym się o te płytki za kuchenką
mam tak, że zawsze mam zasyfione płytki właśnie na tej części ściany i ciężko mi to doczyścić
czymś chlapnę, coś pryśnie i zostają ślady

co masz w szafce pod chlebakiem?
czy to taka ślepa szafka z pustą przestrzenią?
podobnie koło lady