Napisze tutaj bo mam pytanie o element wyposażenia

Bojler
Mamy nowy od wczoraj, grzeje nam oprócz wody również kaloryfery. Można na nim ustawić konkretne temperatury jake chcemy mieć i w kranie i na kaloryferach. Jak z kaloryferami nie mamy problemu, tak przy kranie nie możemy dojść do porozumienia

Moje ręce spokojnie, bez poparzeń wytrzymują wodę o temp 50*C. Dla męża to za gorąca i mówi, że jestem mutant a normalnych ludzi taka temperatura parzy.

Na starym bojlerze temp nie była ustawiona elektronicznie tylko pokrętłem 1, 2, eco, 3 i 4. Ustawione na 2,5 było okej ale też przestawienie na cieplejszą/zimniejszą było szybkie. Teraz nie chciała bym 4x dziennie grzebać w tej elektronice a ustawić jakiś kompromis. Tylko jak temperatura będzie kompromisem przy mutanckich rękach?
Macie takie bojlery w domu? Ustawiacie same temperaturę? Jak tak, to ile stopni macie w kranie?