Ja miałam i płytki i panele i drewno w kuchni. I zdecydowanie jestem za płytkami. U mnie panele brzydko wyglądały od częstego mycia, robiły sie zacieki. Znajomi mieli panele z najwyższej półki dedykowane do pomieszczeń typu kuchnia, a i tak musieli wymieniać partię po jakimś czasie bo gdzieś tam coś spuchło. Drewno zaś pomimo,że egzotyka nie polecam jeśli mamy słabe nerwy:) mi parę razy coś spadło i mam dziury:) jak to w kuchni, spadnie nóż, garnek etc
Z płytkami natomiast nic złego się nie dzieje, można zmyć nawet ciężką chemią, nie trzeba się pieścić i jeść bułki przez bibułki:) żaden lakier ńie odpryśnie, nie zrobią się dziury, nic się nie wybrzuszy:)