[Maja]

Ninka, druga propozycja jest - według mnie - lepsza. Obie osoby mają swobodny dostęp do łózka. Nie trzeba po nikim deptać

[marta082008]

A co do materacy to dla mnie druga opcja lepsza, bo przynajmniej szafeczke postawisz choc z jednej strony. A to sie przydaje, chocby ksiazke odlozysz. No i jest wiekszy.

My w obu domach mamy 160ki, a koldry mamy jak Maja, 220stki i sobie chwalimy, bo obydwoje sie pozawijamy i nikt nikomu nie zabiera

Ja też obstawiam drugą opcję. Uwaga Mai słuszna, a poza tym uważam, że łóżko 140 jest za wąskie dla 2 osób.

[Precelek]

My kołdry też mamy 220 już od dwóch lat, ale ogólnie zawsze śpimy dość blisko siebie.
Wiecie co mnie martwi w drugiej opcji? przejście do balkonu ma około 50-60cm

[Maja]

przejście do balkonu ma około 50-60cm

raczej 1,3

[Precelek]

No jak? materac 200, razem z łóżkiem około 220, a pokój ma 270cm.

[Precelek]

Przejście przy ścianie

Ja przy zasypianiu zarzucam nogi na mojego P. (z czego nie jest zadowolony ) więc muszę mieć mniejszą kołdrę  

Marta? Mogę liczyć na fotki Waszego nowego domku na priv?

[Mysikróliczek]

A my mamy 140 i nie odczuwam dyskomfortu To jest TYLKO 20cm. Początkowo się martwiłam, że będzie nam ciasno itd... a to też pokój na nas wymusił. Chciałam ogromną szafę to z czegoś było trzeba zrezygnować. Także naprawdę między 140 a 160 to jest minimalna różnica. Weź do ręki miarę i popatrz sobie na 20cm.

Dostęp do łóżka mamy tak jak na tym 2 zdjęciu pokazałaś, a szafkę na wspornikach zawiesiliśmy nad łóżkiem.

Dodam, że śpimy z kotem (niestety) i jakoś nie narzekam Konkretnie to mamy tę półkę, ale na 3 (innych niż na zdjęciu) wspornikach 

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S49885348/

[Maja]

Przejście przy ścianie

załapałam po czasie   Mimo wszystko ta opcja wydaje mi się wygodniejsza

my mamy 140 i nie odczuwam dyskomfortu

poczekaj, u nas 2 koty i jak Lila doszła to ktoś musiał wylecieć - padło na koty. Łózko mamy 160

[marta082008]

A ja mniejszego sobie nie wyobrazam, ja sie lubie rozwalic i nie cierpie kiedy mnie ktos w nocy dotyka, bo mnie to krepuje i oddychac nie moge     dla mnie optymalna jest 160 kiedy maz jest w delegacji, wtedy spie po skosie i tak mi najwygodniej 

Loona, jak zrobimy jakies ladne, za tydzien idziemy umowe podpisac to sie umowimy na kolejne ogladanie i wtedy cos popstrykamy.

[Mysikróliczek]

Ja mam podobnie i nie śpimy jak "przytulaski"  Każdy na swojej połowie, pomiędzy nami lub na mężu (ufff) kot i naprawdę jest okej. Różnica 20cm to jest NIC  Wystarczy popatrzeć na miarę, linijkę, jakkolwiek żeby sobie to zobrazować.

poczekaj, u nas 2 koty i jak Lila doszła to ktoś musiał wylecieć - padło na koty. Łózko mamy 160

No tak  Moja niestety się nie poddaje, my wcale nie chcemy z nią spać... ale terroryzuje mnie płaczem tak żałosnym, że serce ściska. No i już trudno.
A jak pojawi się nowy członek rodziny to chyba zostawię to do rozstrzygnięcia między nimi  Czarnula nie lubi wysokich dźwięków i mam wrażenie, że płacz dziecka ją wykurzy 

[Precelek]

Mycha ja ciagle z miarą chodzę i się zastanawiam czy te 20cm robi czy nie robi?
Mnie bardziej pierwsza opcja przekonuje, ze względu na to, że nie "zagraca" pokoju i lepsze dojście do pokoju z praniem na przykład, nie trzeba skakać przez łóżko.

Zależało mi na Waszej opinii, bo jeszcze ciągle się zastanawiam, pewnie ostatecznie mąż zdecyduje, bo ja nie wiem.

Dla mnie łóżko 180 jest za wielkie, spaliśmy na takim u moich rodziców i masakra, całą noc się szukamy:P


Teraz mamy kanapę 110cm ... i mam wrażenie, że nawte 10 cm zrobiłoby różnice to tak odnośnie różnic między materacami

[ricardo]

Mysia ale te 20 cm to akurat aby tyłek nie wisiał w powietrzu poza kanapą jeśli śpi z Tobą dwójka dzieci  

[Precelek]

do balkonu dojście rzecz jasna.

[Mysikróliczek]

Nie no ja mówię o 140cm przy dwóch osobach i małym stworku, a nie 2 dorosłych osobach i dwójce dzieci 

Kasia, znam Twoje obawy, sama je miałam, bałam się, że będzie nam niewygodnie, albo właśnie będziemy spać na sobie, a ja tego nie lubię. Musze mieć swoją przestrzeń. I mam. 20cm u nas nic nie zmienia.
Ale z dużym owczarkiem niemieckim nie pośpicie raczej 

[Precelek]

   nawet jeśli będziemy mieć psa, to nigdy nie będzie spał z nami ze względu na moją alergię.

Trochę mnie uspokoiłaś z tym 140, ale widzę, że i tak jest więcej głosów na 160 Zobaczymy, co mąż uradzi

Mówiłam Wam już, że kupiliśmy farby?  Jak Pan pracownik-ślimak skończy szlifować ściany, będziemy malować.


Nie wiecie może skąd wyczarować kawałek blatu bambusowego?

[czigra]

ja bym brała 180, co prawda my śpimy tylko z jednym psem i jest w miarę (160cm), ale jeżeli zajdę w ciąże, to chyba wypcham brzuchem męża z łózka! Dlatego zmieniamy na 180!

[Anjuschka]

My mamy w sypialni łóżko 160, a drugie u dzieci 140 i ja widzę różnicę Tzn. czuje ją podczas spania. A u rodziców ostatnio spałam z Tomkiem na 110cm (kanapa) i myślałam, że oszaleję

[marta082008]

Najlepiej sie przejsc do sklepu z mezem i walnac na lozku 140 i na lozku 160, przybrac pozycje jaka macie podczas spania i wtedy bedziesz wiedziala

[ooppoonnkkaa]

Dla mnie im większe tym lepsze. Marzy mi się takie dwu metrowe i w długości dłuższe jeszcze o jakieś 30cm bo mojemu mężowi zawsze nogi wystają 

My mamy 160x200 I jest idealne. Przy takim 200x200, to juz by nasze pozycie malzenskie bylo zagrozone

Precious, ja mam przejscie miedzy sciana a lozkiem 105cm, ale popatrzylam na 70cm I tez nie byloby tragedii.
Wydana mi sie, ze wrazenia " ciasnoty" nie bedzie, jesli wybierzecie lozko bez grubego zaglowka I najlepiej na nozkach, nie w skrzyni na podlodze. I'm wiecej podlogi bedzie widac tym pokoj bedzie wydawal sie wiekszy. Taki efekt wlasnie uzyskuje sie podwieszanymi meblami (szafki noce np).

[Mysikróliczek]

Ja mam łóżko na nóżkach i nigdy więcej.... sprzątanie pod nim to KOSZMAR  Odkurzam na leżąco... jak mi coś wpadnie pod nie to bawienie się w wyciągnie... o nie nie, dla mnie żadnych mebli na nóżkach.

Tez mamy lozko 160cm i jest cudne! Wczesniej moj maz mial 140cm i dla mnie te 20cm robia roznice A koldre mamy 220x240cm, bo ja potrzebuje duzo Lozko bym ustawila tak jak na zdjeciu nr 2. Ale to zawsze mozecie poprobowac jak kupicie lozko My nasze juz chyba ze 3razy przestawialismy, a pokoj mamy ciasny, wiec sciany sa odrapane

[liliann]

ja tam potrzebuję własnej kołdry niezależnie od wszystkiego...

[suprynka]

Ja też mam materac 160x200 z IKEi i jest mega wygodny, polecam przy okazji . Myślę, że spokojnie z takim łóżkiem sypialnia będzie dobrze wyglądac. Ja bym jeszcze na tej ścianie 1,5 zrobiłą szafę...

Ja też sobie nie wyobrażam jednej kołdry ;)n

ja tez nie

[liliann]

....mam kryzys "budowlany"
na skutek chyba błędu konstrukcyjnego - nie wiem dokładnie, ale wiem, że już od jakiegoś czasu szef mojej ekipy budowlanej zajmował się tematem... - w każdym razie zmianie konstrukcyjnej uległy ściany szczytowe poddasza,
skutek - o 14 cm przesuwają mi się ściany w sypialni, garderobie i pokojach dzieci...
wrrrrr....
muszę się zebrać, wziąć projekt i policzyć ile mnie to drapnie na powierzchni poszczególnych pomieszczeń...

[suprynka]

jejku... chyba niedużo...

[konefqa]

my mamy kołdrę 200x220... i niekiedy mi mało

Lila - mam nadzieję, że niedużo...!